Zamknij

Nicki Pedersen - zawieszają, odwieszają. Co jest grane?

10:05, 09.07.2021 Aktualizacja: 23:14, 27.07.2021
Skomentuj

Nicki Pedersen wystartuje w dzisiejszym meczu Grudziądz - Toruń. Duńczyk przyleciał do Polski i na lotnisku zadzwonił telefon z informacją "kara została zawieszona, możesz startować".

"W moim sercu nigdy nie było wątpliwości, ale musieliśmy znaleźć sposób na osiągnięcie sprawiedliwości" - napisał w Internecie Nicki Pedersen.

Co oznacza stwierdzenie: "musieliśmy znaleźć sposób na osiągniecie sprawiedliwości"?

Sytuacja wydaje się kuriozalna. Na śmieszność wystawiły się władze duńskiej federacji, które kilka dni temu ukarały Pedersena półroczną dyskwalifikacją za jego niesportowe zachowanie na zawodach w Holsted, po czym zawiesiły karę, by Duńczyk mógł wystartować w piątkowym meczu ligowym w Polsce.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Nicki Pedersen wystartuje w dzisiejszym meczu Grudziądz - Toruń

 

Żużlowiec zapowiadał, że będzie na meczu w Grudziądzu, nawet jeśli nie będzie mógł wystartować. Gdy do akcji wkroczył jego prawnik, dialog na linii federacja - team Pedersena był gorący jak płyta piekarnika. Jak się okazuje, działacze tylko postraszyli i zrobili duże zamieszanie. O przewinieniach Pedersena w Holsted (spowodował wypadki na torze i wystartował z pretensjami do sędziego zawodów) pisały nawet dzienniki w Danii nie zajmujące się sportem.

W Grudziądzu blady strach padł na sterników klubu po zawieszeniu duńskiego zawodnika. GKM stracił najskuteczniejszego żużlowca, ale na szczęście dla GKM, sytuację udało się opanować. W składzie grudziądzan na dzisiejsze derby z eWinner Apatorem Toruń znalazł się Krzysztof Kasprzak, ale wszystko wskazuje, że pojedzie jednak Pedersen.

Czy w tej sytuacji, można poważnie traktować decydentów z duńskiej federacji? Postraszyli, zawiesili zawodnika i po chwili, go odwiesili. Brawo za konsekwencje w działaniu. To co, Pedersen zawinił i należała mu się kara, czy nie zawinił, a może zawinił, ale kara była za wysoka i po przemyśleniu ją anulowano.

Miał rację Przemysław Termiński, właściciel eWinner Apatora Toruń, który kilka dni temu mówił, że Pedersen w piątek wystąpi w meczu. Że dyskwalifikacja, to nic innego jak "pstrykanie się po nosach" i nie będzie żadnych konsekwencji. Termiński jakby przewidział ciąg wydarzeń.

Podsumowując, GKM może w optymalnym zestawieniu przystąpić do walki z Toruniem. Dzisiejsze derby przy Hallera rozpoczną się o g. 19.30.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%