Nicolai Klindt: zostanie w Ostrowie, czy pojawi się w Ekstralidze?

Nicolai Klindt podczas niedzielnego finału PGE Ekstraligi wspierał w parku maszyn Stal Gorzów. Duńczyk w tym roku wystąpił w barwach Stali w jednym spotkaniu jako "gość". Klindt spisał się wtedy rewelacyjnie i najchętniej pojawiłby się w Ekstralidze na stałe. Problemem są jednak nowe przepisy.

Nicolai Klindt miał okazję reprezentować barwy 9-krotnych mistrzów Polski podczas spotkania fazy zasadniczej ze Spartą Wrocław na własnym torze. 31-letni zawodnik zapisał wówczas na swoim koncie 11 punktów w sześciu startach. Gorzowianie wygrali tamto spotkanie 55:35.

Nicolai Klindt chciałby jeździć w Ekstralidze (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)

Duńczyk w nagrodę za pomoc gorzowianom w trakcie bardzo ciężkiego sezonu uczestniczył w dekoracji medalowej. Klindt odebrał srebrny medal i wydaje się, że poziomem nie odstaje od solidnych zawodników w PGE Ekstralidze. Przez pewien czas wydawało się nawet, że żużlowiec reprezentujący na co dzień barwy pierwszoligowej Ostrovii przeniesie się do Ekstraligi. Niedawno jednak plany i ambicje Duńczyka zostały mocno podrażnione.

- Moim celem jest jazda w Ekstralidze, ale wymóg na nowy sezon zmienił wiele. Całkiem prawdopodobne, że zostanę w 1. Lidze. Nie wiem jeszcze, w jakim klubie pojadę. Mam kilka ofert z innych klubów i rozmawiam także z Ostrovią - powiedział Nicolai Klindt dla nSport+ podczas niedzielnego spotkania.

Niezależnie od rozwoju sytuacji Duńczyk może być łakomym kąskiem na rynku transferowym, szczególnie w 1. lidze. W tym sezonie Klindt w barwach Ostrovii wykręcił średnią na poziomie 2,135 pkt/bieg, co dało mu 6. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców ligi.