Orzeł Łódź ma ambicje sięgające PGE Ekstraligi. W przyszłym sezonie spróbuje, delikatnie mówiąc, poprawić tegoroczny wynik. Plany są wielkie. W ich zrealizowaniu mają pomóc transfery nowych zawodników.
- Klub prowadzi rozmowy odnośnie przyszłego sezonu, ale nie możemy powiedzieć z kim, bo za to zapłacilibyśmy kary. Sztuczny przepis mówiący o tym, że można rozmawiać dopiero w listopadzie wciąż obowiązuje, więc 1 listopada chyba będą rozmawiać z duchami - ironizuje Witold Skrzydlewski, właściciel Orła Łódź, który zwraca uwagę, że w listopadzie nie będzie atrakcyjnych nazwisk na rynku, gdyż kluby już kontraktują żużlowców na sezon 2022.
Skrzydlewski nie zdradza szczegółów, jak personalnie miałaby wyglądać łódzka drużyna w następnym sezonie. Jedno jest pewne, Orzeł ma włączyć się do walki o awans do PGE Ekstraligi.
(fot. Magazyn Żużel) W Łodzi trwa budowanie składu na przyszły rok
- Najlepiej, gdybyśmy po rundzie zasadniczej zajęli trzecie miejsce. Wtedy od razu nie wpadniemy na najlepszy zespół, którym ma być Falubaz Zielona Góra - uważa Witold Skrzydlewski i jednocześnie zwraca uwagę, że format rozgrywek wymaga zmian. - Wyśle pismo do Głównej Komisji Sportu Żużlowego i chciałbym rozmawiać, żeby rozgrywki zostały zmodyfikowane. Nie ma sensu, żeby drużyny kończyły sezon w sierpniu i zawodnicy jeździli po Europie i szukali dodatkowych startów. Proponuję po fazie zasadniczej podzielić tabelę na pierwszą czwórkę i drugą czwórkę i wszystkie zespoły kontynuują rozgrywki. Dla uatrakcyjnienia rywalizacji podzieliłbym punkty na pół. I bez żadnego zastępstwa zawodnika. Jak któryś zawodnik łapie kontuzje, to zastępuje go rezerwowy.
W Łodzi coraz głośniej mówią o walce o ekstraligę. Trener Adam Skórnicki rozpoczął budowanie kadry. Szczegółów na razie nie zdradza ani szkoleniowiec, ani działacze. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w pierwszej kolejności propozycje przedłużenia kontraktów otrzymają/otrzymali Brady Kurtz i Luke Becker. Łodzianie chcieliby wzmocnić drużynę. Liderem zespołu mógłby zostać któryś z zawodników ekstraligi. Pojawiła się nawet kandydatura Jarosława Hampela, ale "Mały" już wcześniej miał sprecyzowane plany na 2022 rok - zostaje w Motorze Lublin.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz