Zamknij

Ostrovia musiała bronić składu

18:24, 26.10.2020 Aktualizacja: 18:34, 03.11.2021
Skomentuj

Szóste miejsce Arged Malesa Ostrovii Ostrów Wlkp. w eWinner 1 lidze, to poniżej oczekiwań jej kibiców i władz klubu. Prezes Ostrovii Waldemar Górski w rozmowie z "Kurierem Ostrowskim" podkreśla, że zakończony sezon okazał się trudny sportowo, organizacyjnie i finansowo.

- Bardzo trudny sezon: finansowo i sportowo - pod każdym względem. Naszą bolączką były mecze wyjazdowe poza spotkaniem na Łotwie. Nie mamy aż tak dużych sponsorów i bardzo odczuliśmy mecze bez kibiców. Policzyliśmy, że w porównaniu z poprzednim sezonem straty szacujemy na poziomie 1,1 miliona złotych. To jest bardzo dużo - mówi prezes ostrowskiego klubu Waldemar Górski.

Trener Staszewski zostaje w Ostrovii (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)

Jednocześnie prezes Górski poinformował, że trener Ostrovii i czołowi zawodnicy dostali propozycje transferowe z innych klubów. Trener Mariusz Staszewski oraz jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy Nikolai Klindt i Tomasz Gapiński byli na celowniku bydgoskiej Polonii, ale Ostrovia widząc co się kroi, usiadła z nimi do rozmów i przedłużyła kontrakty.

Prawdopodobnie w przyszłym sezonie nie zobaczymy w Ostrovii Jonasa Jeppesena. Duńczyk odebrał kilka telefonów i ma szansę trafić nawet do ekstraligi. 23-latek był wypożyczony do Ostrowa z Falubazu Zielona Góra.

- Jeppesena będzie ciężko zatrzymać w naszej drużynie - mówi szczerze prezes Górski, choć pewnie chciałby to uczynić. - Musielibyśmy dysponować dodatkowym milionem złotych, żeby u nas został.

W Ostrovii na kolejny sezon zostają trener Staszewski, Klindt i Gapiński. Rozmowy z pozostałymi kandydatami do drużyny trwają.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%