Zamknij

Patryk Dudek wcale nie umawiał się z Falubazem na powrót

16:35, 30.01.2022
Skomentuj

Patryk Dudek jasno i otwarcie mówi o swojej żużlowej przyszłości, zwłaszcza gdy słyszy zapewnienia, że na pewno wróci lub nie wróci do Falubazu Zielona Góra.

- Nie mam żadnych ustaleń ani z Falubazem, ani z innym klubem. Zostało to źle powiedziane, a nikt nie sprawdził u źródeł. Ja na dzień dzisiejszy nie mogę niczego obiecać. Nie ma żadnych ustaleń, że wracam do Falubazu, jeśli klub awansuje do Ekstraligi. Nigdzie i nikomu tego nie powiedziałem. Sam nie wiem, co się wydarzy po tym sezonie w Toruniu. Z mojej strony żaden prezes nie usłyszał żadnej deklaracji - tłumaczy Patryk Dudek na łamach "Tygodnika Żużlowego".

Wychowanek Falubazu w rozmowie z red. Tomaszem Zalewą zapewnia, że gdyby Falubaz nadal jeździł w ekstralidze, to on byłby jego zawodnikiem. W Zielonej Górze miał już nawet uzgodnione warunki nowego kontraktu i termin przekazania informacji o kontynuowaniu startów w Falubazie. Ale sytuacja wywróciła się po ostatnim meczu, gdy jego drużyna została zdegradowana. Dudek zmienił klub i teraz będzie startował w barwach toruńskiego Apatora.

- Jeśli byłaby Ekstraliga, to dalej byłbym zawodnikiem Falubazu Zielona Góra. A jazda w I lidze po prostu mnie nie interesowała, o czym poinformowałem klub. Ja też znam swoją wartość i wydaje mi się, że trochę zrobiłem dla klubu z Zielonej Góry. Wielokrotnie dostawałem propozycje z innych klubów, wiele razy nie byłem zadowolony ze swojej postawy i myślałem o jakiejś zmianie, ale zawsze zostawałem. Byłem zawodnikiem Falubazu na dobre i na złe, ale teraz miałem tylko jeden warunek. Pierwsza liga mnie na dzisiaj nie interesuje, bo myślę, że jestem na takim poziomie, że chcę jeszcze jeździć z najlepszymi na świecie i dzięki temu skuteczniej ścigać się o najwyższe cele - mówi o swoich planach nabytek toruńskich "Aniołów".

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%