Szwed Peter Ljung zwyciężył w międzynarodowych indywidualnych mistrzostwach 1.ligi żużlowej. Zwycięzca zawodów na bydgoskim torze wyprzedził między innymi Duńczyka Nicolaia Klindta i Australijczyka Chrisa Holdera (czwarte miejsce). Dla Polaków zabrakło miejsca na podium.
Ljung obronił trofeum sprzed roku i uczynił to naprawdę w godny sposób.
- Lubię ścigać się na bydgoskim torze i udało się wybierać najszybsze ścieżki. Cieszy wygrana w mocnej obsadzie zawodników. Zwycięstwo daje pozytywnego kopa. Jedziemy dalej - mówi Peter Ljung i zaznacza: - Miałem mały falstart w mistrzostwach Europy, ale wydłużony weekend okazał się dla mnie bardzo szczęśliwy. Wygraliśmy ligowy mecz w Gdańsku i dwa dni później wygrana w Bydgoszczy.
Peter Ljung obronił trofeum sprzed roku (fot. Unia Tarnów)
38-letni Szwed błysnął formą i młodsi zawodnicy mogliby dużo nauczyć się od niego.
- Bez przesady, nie jestem profesorem - uśmiecha się Ljung. - Trochę doświadczenia zdobyłem, bo długo startuję. To procentuje, ale dzisiaj samo doświadczenie nie wystarczy, by zwyciężać. Liczy się sprzęt, przygotowanie, nastawienie. I jeszcze jedno, wiek nie ma znaczenia.
Ljung na co dzień występuje w Unii Tarnów. Jaskółki udanie rozpoczęły pierwszoligowy sezon od zwycięstwa na wyjeździe ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz