Zamknij

Piotr Pawlicki odżył, prezes mu pomógł

18:36, 17.06.2021
Skomentuj

Piotr Pawlicki w lidze zawodzi na całej linii, ale w tym tygodniu pojawiło się światełko w tunelu. Kapitan leszczyńskich Byków błysnął w meczu ligi szwedzkiej i następnego dnia stanął na podium 1.rundy indywidualnych mistrzostw Europy w Bydgoszczy.

- Mam nadzieję, że ten słabszy okres mam za sobą. Na pewno jest się z czego cieszyć. W finale popełniłem błąd. Może nawet nie tyle co techniczny, a sprzętowy. Mogłem trochę bardziej zaryzykować, lecz trochę bałem się zmienić ustawienia - przyznał się Piotr Pawlicki po zawodach w Bydgoszczy podczas rozmowy z organizatorem rywalizacji, firmą "One Sport".

Pawlicki zdradził co się stało i czemu lub komu zawdzięcza lepsza skuteczność.

- W Szwecji zaryzykowałem i włożyłem nową jednostkę. Z tego miejsca chciałbym podziękować Piotrowi Rusieckiemu, mojemu prezesowi, który bardzo mi pomógł, bo to jego zasługa, że dzisiaj i wczoraj miałem czym się odepchnąć. Bardzo doceniam pracę wszystkich tunerów na świecie, z Ashleyem Hollowayem dobrze mi się współpracowało i współpracuje, ale na razie nie mogę się dograć z silnikami, więc trzeba było pomyśleć nad zmianą. Uważam, że zaryzykowanie i wzięcie nieprzejechanej na treningu jednostki na mecz jest dość dużym ryzykiem, ale jakoś wypaliło - mówił zadowolony wychowanek Unii Leszno.

(fot. Magazyn Żużel) - W Szwecji zaryzykowałem i włożyłem nową jednostkę - zdradza Piotr Pawlicki

Pawlicki od początku sezonu jeździł poniżej oczekiwań, kiepsko punktował i nie krył frustracji z tego powodu. Kibice mieli żal do niego, gdy Unia przegrywała.

- Trudno było mi poukładać sobie to wszystko w głowie, kiedy w meczach ligowych robię po trzy punkty. Jeszcze nigdy w życiu nie miałem tak kiepskich wyników. Była duża praca nad głową, gdyż sam sobie nałożyłem duże obciążenie, może niepotrzebnie. Uważam, że team i wszystko dookoła mam zbudowane na dobrym poziomie. Miałem prawo pomyśleć, że stać mnie, by liderować w drużynie leszczyńskiej, wrócić do Grand Prix i liderować w cyklu SEC. Uspokoiłem trochę głowę. Myślę, że w końcu będzie szło ku dobremu, ale zobaczymy co będzie dalej - kończy Pawlicki z małym znakiem zapytania.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%