Piotr Pawlicki: "Takie rzeczy się zdarzają" [VIDEO]

Wciąż nie milkną echa niedzielnego meczu w Lesznie (Fogo Unia - Moje Bermudy Stal Gorzów), gdzie o wyniku decydował ostatni bieg. Podczas decydującej gonitwy doszło do wypadku. Sędzia Artur Kuśmierz wykluczył Piotra Pawlickiego. Ani Szymon Woźniak, który upadł na tor, ani Pawlicki nie mają do siebie pretensji.

- Takie sytuacje się zdarzają - tłumaczy Piotr Pawlicki, kapitan Fogo Unii Leszno (cała wypowiedź w nagraniu wideo).

Spotkanie Fogo Unii z Moje Bermudy Stala Gorzów zakończyło się remisem 45:45. Ale decyzja arbitra Artura Kuśmierza, który po wypadku nie przerwał biegu i zaliczył wynik zajmie się nadzorująca rozgrywki Ekstraliga Żużlowa spółka z o.o. Chodzi o sytuację na torze w momencie wypadku.

Na prowadzeniu znajdował się Janusz Kołodziej, natomiast atakujący go Bartosz Zmarzlik zdołał wyprzedzić żużlowca Byków na ostatnim wirażu. Co na to regulamin? Tym tematem mają zająć się żużlowe władze. Jeśli uznają, że sędzia popełnił błąd i 3 punkty trafią na konto Kołodzieja, to wówczas gospodarze zwyciężą 46:44. Poczekajmy na decyzję żużlowej centrali.

Piotr Pawlicki po meczu:

https://www.tiktok.com/@magazynzuzel.pl/video/7088197219781807365?is_from_webapp=1&sender_device=pc&web_id=7074910071733896709