Po pięciu latach wraca do Ekstraligi: „Będzie się działo”

- Czekałem na ekstraligę i doczekałem się - uśmiecha się zadowolony Andrzej Lebiediew, lider Cellfast Wilków Krosno, które awansowały do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Lebiediew w przeszłości miał okazję do ścigania w ligowej elicie w Polsce. Teraz jednak jest dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem, niż 5 lat temu, jeżdżąc w Betard Sparcie Wrocław. Lebiediew udowodnił to, że poszedł w górę nie tylko w tegorocznych meczach eWinner 1.ligi. Miał też okazję sprawdzić się w Speedway Grand Prix.

[ZT]29550[/ZT]

- Nie było źle, jestem zadowolony. Ale z drugiej strony, nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej - puentuje tegoroczne starty w lidze i SGP, łotewski żużlowiec. - Moje wyniki i sama jazda pokazały, że im więcej startuję w silnej stawce, to lepiej sobie radzę. Udział w SGP dużo mi dał pod wieloma względami. Na pewno będę chciał jeszcze nie raz spróbować.

Lebiediew cieszy się, że w następnym roku czekają go występy w ekstralidze.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) - Czekałem na ekstraligę i doczekałem się - mówi  Andrzej Lebiediew

- Wszyscy w Krośnie chcieliśmy awansu. Świetnie, że liga skończyła się naszym sukcesem. Teraz już żyjemy tym, co nas czeka. Ekstraliga w Krośnie! - to jeszcze jakiś czas wydawało się niewiarygodne. Wszyscy w klubie, nie tylko zawodnicy, ale naprawdę wszyscy włożyli ogrom pracy, stanęli na wysokości zadania. Teraz skupiamy się, żeby ekstraliga w Krośnie zagościła na dłużej.

[ZT]29643[/ZT]

Cellfast Wilki w listopadzie pozyskały m. in. Jasona Doyle'a, Krzysztofa Kasprzaka, Mateusza Świdnickiego. Na stadionie trwają prace, by obiekt dostosować do wymogów licencyjnych. Karnety wstępu na przyszłoroczne mecze sprzedają się jak świeże bułeczki. Cóż więcej chcieć?

- Też tak uważam. Będzie się działo! - uśmiecha się Lebiediew i już nie może doczekać żużlowej wiosny.