Prezes Unii Leszno o prezesie Wilków Krosno: "Z tym panem współpracy nie będzie". Wojna?

- Dopóki ja będę kierował Unią Leszno, to z panem Grzegorzem Leśniakiem nie będzie współpracy - mówi prezes Fogo Unii Leszno, Piotr Rusiecki, który wczoraj wieczorem na Twitterze odpowiadał na pytania innych użytkowników tego popularnego komunikatora internetowego.

Decyzja Rusieckiego jest pokłosiem wydarzeń związanych z transferem Jasona Doyle`a do Cellfast Wilków Krosno. Prezes leszczyńskich Byków ma żal do szefa Wilków, który wyciągnął z Leszna jednego z liderów zespołu, bo za takiego uważany był na "Smoku" Jason Doyle.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Grzegorz Leśniak (w czarnej kurtce) prezes Cellfast Wilków Krosno....

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) ....i Piotr Rusiecki, przes Fogo Unii Leszno. Wojna?

Rusiecki w wywiadzie dla "Magazynu Żużel" także mówił o kulisach rozstania z Australijczykiem. W czerwcu strony, czyli klub i zawodnik, uzgodniły szczegóły dalszej współpracy. Umowa miała obowiązywać w 2023 roku. Zarówno zawodnik, jak i leszczyński klub poinformowały o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych. Doyle zaakceptował także spłatę należności finansowych, jaką zaproponowali mu właściciele Unii.

Sytuacja zmieniła się diametralnie pod koniec września, gdy do akcji wkroczył prezes Grzegorz Leśniak i jego Wilki Krosno. Doyle zdecydował się na przeprowadzkę do Krosna. Jak sie okazało, rozstanie z leszczyńskim klubem nastąpiło w mało elegancki sposób.

- Doyle poinformował mnie o swojej decyzji SMS-em. I to musiałem pytać, co robimy, co dalej. Wtedy odpisał, że odchodzi - mówi prezes Fogo Unii Leszno.