Nowe gwiazdy drużynowego mistrza Polski organizują sobie pracę, jaka czeka ich w przyszłym sezonie. Bartosz Zmarzlik i Fredrik Lindgren będą dojeżdżać na treningi i zawody w Lublinie. Podobnie jak to czynią inni zawodnicy Motoru - Dominik Kubera, Jarosław Hampel czy Mateusz Cierniak. Każdy z nich ma możliwość nocowania w mieście nad Bystrzycą, ale korzystają z niego tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Podobne plany mają Zmarzlik i Lindgren. Ten pierwszy zostaje w rodzinnych Kinicach i planuje dojeżdżać do Lublina. Jak się okazuje, nie tylko będzie podróżował po polskich szosach i autostradach, ale także korzystać z awionetki, która może lądować na lotnisku w Świdniku.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]694[/WIDEO]
Lindgren też nie planuje stałego zameldowania w Lublinie. Szwed wybudował dom w Częstochowie i przygotowuje się na podróżowanie samochodem. "Fredka" przy okazji, chwali organizację w lubelskim klubie i głośno mówi o obronie mistrzowskiej korony w DMP.
- Nadal będę mieszkać w Częstochowie, gdzie mam swój dom, który budowałem kilka lat temu. Do Lublina będę przyjeżdżał w weekendy - mówi Fredrik Lindgren - Czuję, że Motor Lublin jest w tej chwili klubem na wyższym poziomie. Pracownicy klubu są profesjonalistami w tym co robią. Stworzono tu silną drużynę, która może obronić tytuł w sezonie 2023 i taki też jest nasz cel. Nie mogę się doczekać aż zacznę z nimi pracować i jeździć z kolegami z nowego zespołu.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz