Zamknij

Łowy Wilków z Krosna wpędziły w kłopoty kolejny klub. Tym razem GKM

13:07, 14.10.2022 Aktualizacja: 13:10, 14.10.2022
Skomentuj

W ostatnich dniach sytuacja na rynku transferowym zrobiła się mocno napięta. Zawodnika musiała poszukać Fogo Unia Leszno, a obecnie robi to także ZOOLeszcz GKM Grudziądz. Działacze nie mają zbyt wielu opcji.

Cellfast Wilki Krosno robią wszystko, by zbudować skład na miarę utrzymania w PGE Ekstralidze. Do klubu trafią najpewniej Jason Doyle, który już pożegnał się z Fogo Unią Leszno oraz Krzysztof Kasprzak, reprezentujący w poprzednich sezonach GKM Grudziądz. O ile Unia już sięgnęła po "zastępstwo" za Australijczyka i porozumiała się z Grzegorzem Zengotą, to w Grudziądzu mają ból głowy i zapewne gdybają.

Krzysztof Kasprzak (fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Krzysztof Kasprzak to kolejny zawodnik pozyskany przez Cellfast Wilki Krosno

GKM miał bowiem praktycznie gotowy skład na przyszły sezon. Pozycja polskiego seniora była przeznaczona dla Kasprzaka, a drugim Polakiem, spełniającym jednocześnie wymogi przepisu U24 ma być Norbert Krakowiak. Już wcześniej było wiadomo, że GKM nie postawi na Przemysława Pawlickiego, który ostatecznie zszedł ligę niżej - do Stelmet Falubazu Zielona Góra. Być może teraz działacze z Grudziądza plują sobie w brodę.

Nikt nie spodziewał się, że Kasprzak zmieni nagle zdanie i przeniesie się do innego klubu. Doświadczony zawodnik zrobił to w momencie, kiedy wiele kart jest rozdanych. Grudziądzanie muszą szybko szukać zastępstwa, a na rynku praktycznie nie ma zawodników.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]596[/WIDEO]

Wydaje się, że jedynym wyjściem może być "wymiana" z Wilkami Krosno. Kasprzak powędruje na Podkarpacie, a do GKM-u przyjdzie Mateusz Szczepaniak. 35-latek szykował się do jazdy w PGE Ekstralidze, ale z pewnością liczył na występy w krośnieńskich barwach. Tymczasem rynek transferowy zweryfikował jego plany.

Co ciekawe, Krzysztof Kasprzak był już w swojej karierze bohaterem głośnej wymiany. Po sezonie 2009 odszedł z Unii Leszno do Unii Tarnów, a w powrotną stronę powędrował Janusz Kołodziej.

O niebo lepiej na tej wymianie wyszli leszczynianie, gdzie Kołodziej był wówczas jednym z najlepszych zawodników. Po sezonie 2011 Kołodziej wrócił do Tarnowa, a Kasprzak szukał odbudowy formy w Stali Gorzów i ją znalazł.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%