Gorzów i Toruń na finansowej kroplówce. Jak każdy klub w tym kraju

Początek roku, to nie tylko treningi i przygotowania żużlowców, ale jednocześnie niezwykle ważne, często kluczowe decyzje budżetowe. Budżety rosną z roku na rok i prezesi, przede wszystkim właściciele klubów, mają nad czym myśleć. Jednym ze źródeł wsparcia żużla jest samorząd. W miastach różnie układa się współpraca, zróżnicowane są również sumy wsparcia.

[ZT]29691[/ZT]

Na przykładzie Gorzowa i Torunia

Stal Gorzów zwróciła się do miasta o wsparcie na poziomie 2,5 miliona złotych. Pieniądze mają zostać przeznaczone na udział popularnej Stalówki w drużynowych mistrzostwach Polski, tj. w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Chodzi o przygotowanie zawodników, udział w zawodach, co będzie równocześnie podłożem do działań promocyjno-marketingowych prowadzonych przez gorzowski klub. Stal składając wniosek do Urzędu Miasta wyszczególniła koszty, jakie ponosi przy organizacji treningów, zawodów, utrzymania drużyny, sztabu szkoleniowego, itd.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

Magistrat w Toruniu w tym roku zamierza przeznaczyć na zawodowy sport 5,8 miliona złotych. Największym beneficjentem wsparcia mają być koszykarze (1,65 mln zł.). Twarde Pierniki występują w PLK, czyli w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dalej na liście klubów, które mogą liczyć na pomoc znajdują się hokeiści (1,3 mln zł.), żużlowcy Apatora (0,6 mln zł) i koszykarki toruńskich Katarzynek (0,6 mln zł). Wymienione zespoły występują w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Dzisiaj nie ma miasta na żużlowej mapie Polski, które nie współpracuje z samorządem i z tego tytułu może oczekiwać wsparcia finansowego i nie tylko. W miastach różnie to się układa. I co również ważne możliwości samorządów pod kątem wsparcia stowarzyszeń i klubów sportowych są na zróżnicowanym poziomie. To nie przypadek, że większe aglomeracje - jak Wrocław, Gdańsk, Łódź - mają większe możliwości, porównując je z Rawiczem, Ostrowem Wlkp., Krosnem czy Lesznem.