Zamknij

Były prezes Polonii Piła zabrał głos

16:14, 14.12.2021
Skomentuj

Zespół został stworzony "na ostatnią chwilę" i w mieście zapanowała radość. Najważniejsze: żużel ligowy wraca do Piły w 2022 roku. Polonia nie jest bez szans w walce o fazę play-off. Potrzeba jeszcze dopełnienia kilku kwestii formalnych.

Po raz ostatni rozgrywki ligowe w Pile gościły w 2019 roku. Teraz nowy zarząd z prezesem Robertem Sikorskim spróbuje przywrócić klubowi dawny blask. Polonia ma wystartować w 2.lidze już w sezonie 2022, biorąc pod uwagę wcześniejsze  przeciwności losu, jest sporym sukcesem.

- Jestem bardzo zadowolony z faktu, że żużel ligowy wraca do Piły. Nie liczyłem tak szczerze, że ten powrót nastąpi już w przyszłym roku. Przed działaczami stoi szereg wyzwań. Przede wszystkim, mam na myśli sprawy związane z infrastrukturą stadionową, tak aby klub mógł otrzymać licencję na występy w lidze. Szczególnie trzeba zadbać o tor, na którym nic się nie działo przez ostatnie dwa lata - mówi "Magazynowi Żużel" Tomasz Soter, były prezes Polonii Piła.

- Nowy prezes klubu stworzył zespół praktycznie w ciągu 2-3 dni i nazwiska naprawdę są ciekawe. Polonia może sprawić niejedną niespodziankę i wiadomo, że wszystkim zależy, aby wygrywać w szczególności na własnym torze. Kibice jednocześnie muszą zrozumieć, że najprawdopodobniej najbliższy sezon będzie tym na przetrwanie i to będzie podstawa, aby coś większego zrobić w najbliższych latach - uważa nasz rozmówca.

W kadrze Polonii Piła jest obecnie dziewięciu seniorów i nie ma żadnego juniora. Tomasz Soter podkreśla, co będzie ważne, aby drużyna dobrze funkcjonowała.

- Myślę, że w Polonii jest potrzebny ambitny trener z doświadczeniem, który poukłada zespół, na czele z utalentowanym Lukasem Fienhage i z obytymi już na torach całego świata, Thomasem Jonassonem i Arturem Mroczką. Trzeba także postarać się o wypożyczenie juniorów z klubów, które startują w wyższych klasach rozgrywkowych - dodaje Soter.

Choć Tomasz Soter nie jest zaangażowany w odbudowę żużla w Pile, to w razie potrzeby jest w stanie wspomóc nowy zarząd swoim doświadczeniem.

- Oczywiście, jeśli nowi działacze zwrócą się do mnie z jakąś prośbą o pomoc w  jakiejkolwiek sprawie, to jestem w stanie pomóc. Jednocześnie nie zamierzam wchodzić do struktur klubu. Byłem prezesem przez sześć lat i domyślam się, co teraz czeka nowy zarząd. Wcześniej wspomniałem już o szeregu wyzwań, bo tutaj oprócz spraw infrastrukturalnych dochodzi także jeżdżenie po sponsorach i staranie się o dodatkowe finanse. - kończy były prezes Polonii.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%