Po bolesnym laniu pomoże "Diabłom"?

Niemiecki pierwszoligowiec z Landshut przegrał w Gnieźnie różnicą aż 14 punktów. Dotkliwa porażka zabolała. Jak się okazało, był to ostatni dzwonek na ratowanie sytuacji. - Musimy się ogarnąć - przekazał menadżer "Diabłów" Sławomir Kryjom. Dzisiaj niemiecki beniaminek 1.ligi ogłosił pozyskanie nowego zawodnika. Na ile transfer pomoże drużynie, poprawi jej sytuację?

Wybór MF Transf Devils Landshut padł na reprezentanta Szwecji Kima Nilssona. 32-latek wraca do polskiej ligi po nieudanym sezonie w barwach Unii Tarnów. Nilssona w weekend mieliśmy okazję oglądać w finale drużynowych mistrzostw Europy w Poznaniu. Nilsson był zawodnikiem rezerwowym w reprezentacji Szwecji. "Trzy Korony" zajęły czwarte miejsce.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Kim Nilsson

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]317[/WIDEO]

Nowy zawodnik Landshut dostał szansę w czterech startach, przywożąc do mety tylko 2 punkty. Wynik nie rzuca na kolana, więc ostrożnie oceniamy decyzję władz niemieckiego klubu i wcale nie jesteśmy przekonani, że Nilsson okaże się znaczącym wzmocnieniem. Ale jak twierdzą sternicy klubu z Bawarii trzeba szukać nowych rozwiązań. Kadrowe posiłki zwiększą rywalizację o miejsce w składzie, co powinno zaowocować podniesieniem poziomu sportowego.

Trans MF Devils Landshut w pięciu meczach zdobył cztery punkty i zajmuje 7 miejsce w tabeli eWinner 1.ligi. "Diabły" w sobotę (21 maja) zmierzą się z Orłem Łódź. Prawdopodobnie szansę debiutu otrzyma Nilsson.