Zamknij

Pokerowa zagrywka Rune Holty. Teraz mu nie dają spokoju

13:09, 22.12.2021
Skomentuj

Rune Holta pochwalił się w środowisku, że jego telefon codziennie dzwoni. Żużlowi działacze nie dają mu spokoju - pytają, czy nadal jest wolnym zawodnikiem, czy podpisał kontrakt, jakie ma plan? Norweg z polskim paszportem posiada kontrakt "warszawski" i postanowił wstrzymać się z wyborem pracodawcy.

Holta zapewnia, że z żużlem nie zrywa, nie kończy kariery. 48-latek wciąż czuje się na siłach, by rywalizować z młodszymi i zdobywać punkty. Były reprezentant Polski w listopadzie związał się z częstochowskim Włókniarzem. Od razu pojawiły się plotki, że wcale niewykluczone, że "Holtański" zostanie na dłużej pod Jasną Górą. Ale zawodnik twierdzi, że raczej są małe szanse, by ponownie został "Lwem". Na wiosnę, a może wcześniej, będzie chciał zakotwiczyć w 1.lidze. Tyle dowiedzieliśmy się z bliskich kręgów zawodnika.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Rune Holta "wziął na przeczekanie" i chyba dobrze na tym wyjdzie

Jak się okazuje, nie tylko Holta postanowił wziąć na przeczekanie. Zawodnicy, którzy w listopadzie nie mogli zdecydować się, co robić i z którym klubem związać się, zwyczajnie zrobili krok w tył. Niektórzy postanowili zakończyć karierę. Linus Sunstroem czy Kamil Brzozowski już wcześniej wiedzieli, że to koniec.

Szwed podjął decyzję, gdyż na przeszkodzie w kontynuowaniu kariery stanęły perturbacje zdrowotne. Z kolei, Brzozowski wiedział co chce robić dalej, pozostając przy żużlu. Zajął się pracą z młodzieżą. Brzozowski trafił do sztabu szkoleniowego Arged Malesy Ostrovii Ostrów Wlkp. i przejmie opiekę nad zespołem U24 Ekstraliga.

Nie tylko Holta pozostaje wolnym zawodnikiem. Prezesom klubów podpowiadamy, którzy zawodnicy pozostają bez klubowej przynależności. I mogą do nich dzwonić, rozmawiać, negocjować.

Bez klubu w polskiej lidze pozostają m. in. Kim Nilsson, Karol Baran i Przemysław Liszka. Ten ostatni długo wahał się, co zrobić po skończeniu wieku juniora. Prawdopodobnie nie będzie miał kłopotu z kontynuowaniem kariery, gdyż wiele klubów wciąż jeszcze rozgląda się za zawodnikami na pozycję U24 i za juniorami. Liszka na U24 idealnie pasuje. Dotychczas ścigał się w ekstralidze, więc poradziłby sobie na jej zapleczu czy też w najniższej klasie rozgrywkowej. Może mógłby spróbować także w ekstralidze, ale w Betard Sparcie Wrocław (z macierzystym klubem podpisał kontrakt "warszawski") ma niewielkie szanse na regularne starty.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%