Porządki w Falubazie?

Jeśli Antonio Lindbaeck miałby zastąpić Nickiego Pedersena w Stelmet Falubazie Zielona Góra, to niczego nie chcemy przesądzać, ale coś nam się wydaje, że "zamienił stryjek siekierkę na kijek".

Podobno kolejne transfery już są w drodze. Czarę goryczy w grodzie Bachusa przelały tegoroczne wyniki. Stelmet Falubaz co prawda zakwalifikował się do play off, ale w walce o medale poległ z kretesem. Dzisiaj wiadomo, tylko tyle, że Adam Goliński zrezygnował z funkcji prezesa klubu. Podobno stanął w obronie trenera. Nowym prezesem został Wojciech Domagała, prawnik który już wcześniej współpracował z zielonogórskim klubem.

Co się wydarzy w najbliższych dnia w klubie z ulicy Wrocławskiej? Kibice rozpisują się i spekulują. Pojawiają się głosy, że nowy prezes klubu jest tzw. człowiekiem Roberta Dowhana, co dodaje smaczku i tylko potęguje emocje.

Właściciel klubu przyjmując dymisję prezesa Golińskiego potwierdził, że nie boi się zmian i będzie dążył do osiągnięcia sukcesu. Dzisiaj jeszcze nie wiadomo, czy utrzyma posadę trener Adam Skórnicki. Na rynku nie ma zbyt wielu wartościowych szkoleniowców, pozostających bez pracy. I to może uratować "Sqórę".

Pojawiły się głosy, że zwolnienie grozi również kapitanowi drużyny, chociaż Piotr Protasiewicz ma ważny kontrakt z Falubazem do końca sezonu 2020. My nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że "PePe" będzie mógł wypełnić umowę w przyszłym sezonie.

Jak widać, idą zmiany w Zielonej Górze. Następne dni, tygodnie mogą przynieść kilka zaskakujących rozstrzygnięć.