Poskarżył się i wrócił do domu

Wczoraj informowaliśmy o bardzo niepewnej pozycji Marcela Kajzera w PSŻ Poznań, a dzisiaj kolejna wiadomość. Kajzer ma już nowego pracodawcę. Nowego-starego, bo zawodnik wrócił do domu, czyli do Kolejarza Rawicz. 30-latek jest wychowankiem klubu z Rawicza, którego barw bronił w latach 2006-2008, 2014-2016.

Los sprawił, że trochę podróżował po Polsce. Był zawodnikiem Startu Gniezno, Ostrovii Ostrów Wlkp, Włókniarza Częstochowa, ROW Rybnik i PSŻ Poznań. Wielkich sukcesów nie osiągnął, ale doświadczenie posiada i teraz dostał szansę w macierzystym klubie. Na ile Kajzer zdoła przebić się do składu zdecydują treningi. Czy będzie w stanie udowodnić młodzieży w Kolejarzu (Lidsey, Szlauderbach, Sadurski, Rowe, Rew, Pludra), że jest od nich lepszy i warto na niego postawić?

Marcel Kajzer wrócił do domu (fot. Magazyn Żużel)

W weekend raczej nie zobaczymy go w składzie Niedźwiadków, gdyż w awizowanym zestawieniu na mecz w Opolu znaleźli się: 1. Bartosz Smektała, 2. Anders Rowe, 3. Damian Baliński, 4. Keynan Rew 5. Jaimon Lidsey, 6. vacat, 7. Krzysztof Sadurski.

Co prawda, jedno wolne miejsce znajduje się w składzie Metaliki Recycling Kolejarza, ale jest to pozycja zarezerwowana dla juniora.

Nie tylko Kolejarz powiększył swoją kadrę, ale również zmiany nastąpiły w dwóch innych klubach 2.ligi. Wolfe Wittstock zatrudnił Michaela Hartela, który miał umowę kontraktową z Włókniarzem Częstochowa. 22-latek z Niemiec w ub. roku ścigał się na polskich torach, reprezentując krakowską Wandę. Co ciekawe, Hartel jest 19 seniorem w kadrze Wilków w tym sezonie.

Poznańskie Skorpiony zrezygnowały z Kajzera i natychmiast dokoptowały do składu nowego zawodnika. W klubie z poznańskiego Golęcina w roli gościa będzie startował Robert Chmiel, wychowanek ROW Rybnik, który aktualnie jest zawodnikiem pierwszoligowego Zdunek Wybrzeża Gdańsk.