Prezes Fogo Unii Leszno nie gryzł się w język

Szczery do bólu okazał się prezes Piotr Rusiecki z Fogo Unii Leszno. Usiedliśmy z nim do stołu, zapraszając go na rozmowę. O leszczyńskich Bykach, transferach, ucieczce Jasona Doyle`a, talencie Nazara Parnickiego, leszczyńskiej szkółce, itd.

Razem z prezesem Unii poruszyliśmy temat polskiej ligi i pieniędzy w niej krążących. Jest o milionowych kontraktach i o prezesach klubów, rozmawiających ze sobą w ośmiu językach.

Rusiecki tym razem nie gryzie się w język i nie bawi się w dyplomację. Mówi wprost, dlaczego polska liga podzieli los ligi angielskiej. A ta, pamiętamy, zaliczyła upadek i przez wiele lat nie mogła wstać z kolan. Nikt nie chciał oglądać jej meczów. Stadiony świeciły pustkami i przede wszystkim brakuje pieniędzy. Prezes Rusiecki obawia się, że podobnie będzie w Polsce.

- Leszno jest doskonałym barometrem, tego co dzieje się w polskim żużlu - tymi słowami Rusiecki zwraca uwagę na niską frekwencję kibiców w tym sezonie na stadionie im. A. Smoczyka. - W podobnej sytuacji w następnym roku będzie więcej klubów.

Na rozmowę z prezesem Piotrem Rusieckim zapraszamy na kanał "Magazyn Żużel" na You Tube. Zawsze znajdziecie tam ciekawe rozmowy o żużlu:

[WIDEO]26985[/WIDEO]