Do Głównej Komisji Sportu Żużlowego wpłynęło pismo, w którym Zbigniew Prawelski, prezes Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego, zwrócił się z wnioskiem o przesunięcie na później startu drugoligowych rozgrywek.
Sternik rzeszowskiego klubu obawia się, że mecze bez udziału publiczności mogą mieć fatalne skutki dla klubowych budżetów.
Podobno bez kibiców nie chce startować większość klubów 2 ligi. Ale z oficjalnym pismem wystąpił tylko prezes RzTŻ. Być może sytuacja jest rozwojowa. Władze Głównej Komisji Sportu Żużlowego zapoznały się z pismem. Na szczęście stanowisko GKSŻ i Speedway Ekstraligi jest jasne - ligi mają wystartować według przygotowanego terminarza, jeśli dopisze pogoda.
Na szczęście GKSŻ i Speedway Ekstraligi nie chcą zmiany terminarza (fot. Magazyn Żużel)
Prezesi klubów, z którymi rozmawialiśmy w tym tygodniu, uspokajają że przygotowania do sezonu przebiegają zgodnie z planem, dużo zależeć będzie od sytuacji z pandemią i dzisiaj za wcześnie na podejmowanie decyzji dotyczących ewentualnych zmian terminów inauguracyjnej kolejki.
Niewykluczone, że małe korekty w terminarzu nastąpią, bo na przykład Wilki Krosno już teraz proszą o przełożenie dwóch pierwszych meczów na własnym torze. Zmiana terminu zawodów wiąże się jednak z trwającą modernizacja obiektu i instalacją oświetlenia.
Zima i mrozy nie ułatwiają realizacji zadania, więc beniaminek 1. ligi woli dmuchać na zimne. W Krośnie starają się przesunąć na później nie tylko pierwsze mecze ligowe, ale już wiadomo też o nowym terminie towarzyskiego meczu krośnian z drużynowym mistrzem Polski z Leszna. Wilki z Unia maja spotkać się 1 maja.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz