Zamknij

Prezes Mrozek nie pęka: burzy i buduje, spada, awansuje (?)

14:44, 05.09.2020 Aktualizacja: 22:22, 16.11.2021
Skomentuj

PGG ROW Rybnik jest pierwszym przegranym tegorocznego sezonu, bo już wiadomo, że zostanie zdegradowany do niższej ligi. Ekstraligowy projekt w Rybniku pod dowództwem prezesa Krzysztofa Mrozka zderzył się z murem i rozsypał po kątach. Ale prezes Mrozek nigdy się nie poddaje, co już wielokrotnie udowadniał (nie oceniając efektów) i tak mu zostało do dzisiaj. Jak będzie później, tego nie wiemy.

-Wyciągniemy wnioski z pobytu w ekstralidze i zbudujemy drużynę, żeby za rok wróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej - zapowiada prezes Krzysztof Mrozek.

Na dzisiaj sytuacja jest następująca: ROW zdegradowany, trwają przygotowania do remanentu. Zanosi się na większe wietrzenie w szatni. Robert Lambert nie chce ścigać się na zapleczu ekstraligi, więc w ROW nie zostanie. Już dzisiaj ma dwie propozycje i jest po słowie (konkretnym!) ze Stalą Gorzów. Czas pokaże, czy wstępne ustalenia trafią na papier i zostaną przyozdobione autografami.

ROW Mrozek To jedno z pytań, które musza zadać sobie w Rybniku: czy Krzysztof Mrozek zostaje na stanowisku prezesa klubu? (fot. Magazyn Żużel)

Stary skład się rozsypuje

Troy Batchelor jest już spakowany, gdyż w Rybniku swojej przyszłości nie widzi. Druga strona, czyli ROW Rybnik o Australijczyka nie będzie zabiegać. Miłość z obu stron wygasła. "Miedziak" wraca do domu, czyli Apatora Toruń. Nie wiadomo, co z Andrzejem Lebiediewem. pewnie przydałby się w 1.lidze, ale jest kilka znaków zapytania. Jak 1.liga, to bliżej domu jest z Daugavpils, po co błąkać się po Polsce. Lebiediew musi zdecydować.

W Rybniku ruszyło budowanie składu. Prezes Mrozek ogłosił pierwsze nazwiska. W klubie zostają Vaclav Milik i Siergiej Łogaczew. Obaj mają ważne umowy i będą je realizować w barwach klubu z Gliwickiej. Trwają rozmowy z Kacprem Woryną.

Ważne pytania

Mrozek zapowiada, że będzie o niego walczył do końca. Zdecyduje zawodnik, ale argumenty w postaci najlepszy wychowanek, kapitan drużyny, idol kibiców mogą już nie działać. Woryna ma 24 lata i wcześniej nie raz, nie dwa dał się przekonać do pozostania w Rybniku, gdy namawiali go na przeprowadzkę i lepsze pieniądze prezesi innych klubów. Czy da się przekonać kolejny raz?

Nawet jeśli Woryna zostanie, to pojawiają się pytania, na które Mrozek i jego najbliżsi współpracownicy będą musieli sobie i kibicom odpowiedzieć.

-Czy zostaje trener Lech Kędziora?

-Co jeśli Woryna odmówi?

-Kto w drużynie oprócz Milika i Łogaczewa?

-Co ze szkoleniem młodzież. Kto zastąpi Andrzeja Wyglendę i "Egona" Skupienia?

-Czy ROW stać finansowo na odbudowę pozycji w polskim żużlu i w pierwszej kolejności na powrót do elity?

I wreszcie chyba to najważniejsze:

-Czy Krzysztof Mrozek zostaje na stanowisku prezesa klubu?

W Rybniku mają nad czym myśleć.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%