Sędzia żużlowy Krzysztof Meyze należy do najlepszych w kraju. To, że arbiter popełnił błąd w meczu Fogo Unia Leszno - For Nature Salution Apator Toruń wcale nie upoważnia kibiców do hejtu i atakowania sędziego. Co gorsza, atakują go w Internecie w sposób nieodpowiedzialny i karygodny.
Meyze w 13. biegu wykluczył Patryka Dudka (Apator), chociaż jak powiedział szef sędziów żużlowych Leszek Demski "do wykluczenia był Piotr Pawlicki". I w tym momencie zaczęły się kłopoty arbitra.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) To, że arbiter popełnił błąd w meczu Fogo Unia Leszno - For Nature Salution Apator Toruń wcale nie upoważnia kibiców do hejtu i atakowania sędziego
Zachowanie kibiców Apatora Toruń jest karygodne. Postanowili oni odegrać się na arbitrze, a tak naprawdę na prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. W Internecie zaczęli wystawiać negatywne recenzje produktów jego firmy. Czy aż do tego stopnia musi prowadzić sportowe widowisko i ewentualne potknięcia z nim związane? Pomylić się jest ludzką rzeczą. Wam naprawdę nigdy nie przytrafiło się popełnić błąd?
Kibice "Aniołów" nie tylko krytycznymi komentarzami próbowali poniżyć i obrazić sędziego Meyze. Działania na szkodę prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, akcja wystawiania negatywnych opinii o jego firmie, to chamstwo godne potępienia. Firma usunęła swój fanpage z Facebooka. Kibice Apatora biorący udział w akcji przeciwko K. Meyze chyba jednak przekroczyli granice zdrowego rozsądku.
Rafał21:50, 26.05.2022
0 0
Po prostu wydrukował mecz ale czego się spodziewać po tyfusie. 21:50, 26.05.2022
Ja15:39, 27.05.2022
0 0
Może i przesadzili ale kary za kibiców klub płaci nie małe a tutaj. Był ewidentny błąd i co? Dlaczego nikt nie powiedział: Przepraszam, błąd zostanie naprawiony, punkty oddane. Wówczas nie byłoby żadnego hejtu tylko uczciwe załatwienie sprawy. 15:39, 27.05.2022