Pytamy Mateja Zagara, gdzie wystartuje za rok

Rozmowa z Matejem Zagarem - zawodnikiem Falubazu Zielona Góra

Gdzie będziesz startował za rok?

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda)

(cisza). Nie wiem co mam ci powiedzieć. Dzisiaj tego nie wiem jeszcze. Nigdy w swojej karierze nie jeździłem jeszcze w polskiej I lidze. Ale jeżeli będzie taka potrzeba, żeby pomóc Zielonej Górze w walce o Ekstraligę, to też nie mówię nie. Nie jest to wykluczone, ale też nie mogę powiedzieć, że na pewno I liga. Na pewno mam sentyment do Zielonej Góry. Byłem kilka dni w Słowenii, pojeździłem trochę rowerem, spędziłem czas z rodziną, ale wracam do Polski. W pierwszej kolejności do Zielonej Góry, żeby dopasować sprzęt. Na Grand Prix i już pod kątem nowego sezonu. I przy okazji pewnie porozmawiamy.

Twoje nazwisko pojawia się nawet w kontekście Unii Leszno. Był jakiś telefon?

Nie. Kompletne plotki.

Czyli bardziej jednak Ekstraliga za rok?

Nie, że bardziej. Tak samo możliwe, że Falubaz Zielona Góra. Tylko na ten moment jeszcze sezon trwa. Mogę powiedzieć, że kilka klubów do mnie dzwoniło, zapraszając na rozmowy. Te potencjalne beniaminki też. Ekstraliga, potencjalne beniaminki i tak to wygląda. Ja muszę przemyśleć i podjąć rozsądną decyzję, co mam zrobić za rok.