Trener Piotr Baron przeanalizował wyniki dwóch meczów z udziałem swojej drużyny. Czy niepokojący może być fakt, że najskuteczniejszego zawodnika PGE Ekstraligi 2020 Emila Sajfutdinowa, nie ma w pierwszej dziesiątce rankingu? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do trenera Byków Piotra Barona.
Piotr Baron o swego asa się nie martwi (fot. Magazyn Żużel)
- Ja o Emila się nie martwię. Jak widać, on potrzebuje jeszcze troszeczkę czasu i wróci do wysokiej formy, jaką prezentował w poprzednim sezonie. I przyzwyczaił kibiców do skutecznej jazdy. Tak bywa, że zawodnik po prostu nie trafi z silnikiem lub trafi, ale trzeba go dostroić. To wymaga czasu, kilku treningów więcej albo więcej meczów. Emil pojedzie swoje, o niego się nie martwię - ocenia i zapewnia Piotr Baron.
Szkoleniowiec drużynowego mistrza Polski zwraca uwagę, że Sajfutdinow w meczu z Moje Bermudy Stalą Gorzów zdobył 12 punktów. Takiego wyniku wcale nie musi się wstydzić. Z kolei, w Częstochowie punktowało pięciu seniorów Unii i Rosjanin nie załapał się do biegów nominowanych.
- Nic się nie stało, przed nami kolejne mecze i każdy pracuje na wynik drużyny - kończy Piotr Baron.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz