Rafał Dobrucki, były żużlowiec, aktualnie trener reprezentacji Polski juniorów i telewizyjny ekspert żużlowy uważa, że speedway bardzo się zmienił. O sukcesie w czarnym sporcie decyduje w znaczącej mierze dobry sprzęt.
- Sprzęt w 80 procentach gwarantuje sukcesu. Pozostałe 20 procent stanowi zawodnik. Może opinia jest trochę brawurowa, ale tak uważam. Proszę zwrócić uwagę, że drobna pomyłka w ustawieniach sprzętu, przegrany start i zawodnik kończy bieg na ostatnim miejscu. A nawet jeśli dobrze wyjedzie ze startu, to nie mają dobrego motocykla spadnie na dystansie - uważa Rafał Dobrucki, który pozwolił sobie na antenie TV Eleven Sports podzielić się swoją opinią na temat klucza do sukcesu w dzisiejszym sporcie żużlowym.
Sprzęt w 80 procentach gwarantuje sukcesu. Pozostałe 20 procent stanowi zawodnik - uważa Rafał Dobrucki (fot. Magazyn Żużel)
- Żużel zmienił się - potwierdza Jarosław Hampel, żużlowiec Motoru Lublin. - Bardzo dużą uwagę musimy poświecić dopasowaniu sprzętu. Inne czasy, nowe możliwości. Kiedyś aż tak bardzo motocykl i jego dostosowanie do warunków nie odgrywały aż tak wielkiej roli.
Żużlowcy mniej doświadczeni mają kłopoty. Dlatego w swoich teamach starają się zatrudniać byłych żużlowców lub doświadczonych mechaników. Szczególnie juniorzy potrafią całe zawody szukać odpowiednich zębatek, regulacji gaźnika lub zapłonu. Nie mają łatwo, ale są też żużlowcy, którzy świetnie sobie radzą. I oni dzisiaj sa gwiazdami i zarabiają najwięcej.
Wracając do wypowiedzi Dobruckiego, czy aby na pewno równowaga została aż tak bardzo zachwiana, że to właśnie dobry motor gwarantuje sukces? Umiejętności zawodnika spadły na drugi plan?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz