Zamknij

Rasmus Jensen. Najpierw obraził Polaków, potem rozwinął skrzydła

06:03, 01.09.2021

Rasmus Jensen. Najpierw obraził Polaków, potem rozwinął skrzydła

W cyklu "Biografie zawodników"

Rasmus Jensen urodził się 16 października 1993 roku. Swoje starty rozpoczynał na miniżużlu. Zanim na dobre zdołał rozwinąć swoje skrzydła w polskiej lidze, zasłynął z obraźliwego wpisu na temat działaczy Polonii Piła na Twitterze.

Incydent z udziałem Duńczyka miał miejsce przed meczem pilskiego klubu z Włókniarzem Częstochowa - Nawet, jeśli masz gwarancję trzech pierwszych meczów, to nie dostaniesz nawet powołania na pierwszy - napisał żużlowiec klubu, a swój wpis opatrzył hashtagiem "gówniani Polacy".

Duńczyk później przeprosił, ale i tak nie uniknął konsekwencji. Rasmus Jensen otrzymał 30 tysięcy złotych kary. Większą część kwoty nałożyła na niego Główna Komisja Sportu Żużlowego, a mniejszą część Polonia Piła. Jensen w sezonie 2016 wcale nie pojawił się w składzie Polonii. Jego zachowanie zburzyło zaufanie działaczy wobec niego. Warto podkreślić, że rok wcześniej Duńczyk jeździł solidnie w drugiej lidze osiągając średnią 2 pkt/bieg.

(fot. www.wybrzezegdansk.pl)

Lata 2017-2018 również nie przyniosły Jensenowi wiele dobrego. W polskiej lidze reprezentował Speedway Wandę Kraków. W ciągu dwóch sezonów odjechał dziesięć spotkań. W międzyczasie postanowił wziąć udział w reality show pod nazwą "Paradise Hotel", które cieszy się w Danii wielką popularnością. Następnie na sezon 2019 zniknął z rozgrywek w Polsce, ale nie próżnował.

To właśnie ten rok okazał się kluczowy w kontekście jego przyszłości. Jensen zwrócił uwagę kibiców i obserwatorów kapitalnymi występami w lidze angielskiej. Został czwartym najlepszym zawodnikiem Premiership. Pod koniec sezonu przyjechał do Gdańska na II Memoriał Henryka Żyto i skradł show. Zdobył aż 16 punktów (rywalizowano w turnieju parowym). Ten występ okazał się pewnego rodzaju castingiem.

Rok później Rasmus Jensen wylądował bowiem w Wybrzeżu Gdańsk. Działacze nie stawiali przed nim wielkich wymagań, bo miał być uzupełnieniem składu. On z kolei pozytywnie zaskoczył. Był jednym z odkryć pierwszej ligi i drugim najlepszym zawodnikiem w zespole ze średnią 1,857 pkt/bieg. Coraz częściej zaczęto mówić o jego sporych umiejętnościach, a nie o wybrykach.

W Gdańsku nie widziano innego scenariusza, niż pozostanie Jensena w drużynie na sezon 2021. Przed rozgrywkami Duńczyk w wywiadzie z portalem sporttrojmiasto.pl przyznał, że od kilku lat w trakcie przerw między sezonami zajmuje się spawaniem stalowych rur, odrestaurowaniem oldschoolowych skuterów oraz graniem w Counter-Strike`a. Jensen na nudę nigdy nie narzeka.


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%