Robert Kempiński: to nie ludzie i forma, to sprzęt

Wydawało się, że transfer Nickiego Pedersena pomoże drużynie Mr Garden GKM Grudziądz wskoczyć na wyższy poziom i spełnić marzenia o medalu. Duńczyk nie zawodzi, ale GKM owszem - w pięciu meczach tylko jedno zwycięstwo.  Co na to trener Robert Kempiński?

- Nie tak to miało wyglądać - potwierdza trener Robert Kempiński, mówiąc o wynikach GKM. - Włożyliśmy naprawdę dużo pracy i to zacznie procentować. Zawodnicy są w dobrej formie. Problemy mamy natury sprzętowej.

- Włożyliśmy naprawdę dużo pracy i to zacznie procentować - zapewnia trener Robert Kempiński.

W Grudziądzu przebudowano tor. Obiekt GKM-u miał być być twierdzą gospodarzy. Tymczasem, punkty ze stadionu przy Hallera wywiozła tydzień temu Fogo Unia Leszno. Gorzej wyglądają wyniki podopiecznych Kempińskiego w meczach wyjazdowych. Jego zespół wrócił na tarczy z Częstochowy, Zielonej Góry i Wrocławia.

Słabi juniorzy

- Tor w Grudziądzu mocno się zmienił. Mówiąc o jego geometrii, to został poszerzony. Weszliśmy metr głębiej z krawężnikiem. Umożliwia więcej ataków przy kredzie i aż tak bardzo nie odsypuje się na zewnątrz - ocenia obiekt popularny "Kempes" trener GKM.

Co dalej?

Słabe wyniki notują juniorzy. Falstart na początku sezonu zaliczył także Przemysław Pawlicki. Może potrzebny będzie "gość". Tylko kto?

- Nie ma takiego tematu. Mamy dobrze rokującego Romana Lachbauma i to on będzie dostawał szansę - ucina wszelkie spekulacje o kadrowych zmianach trener Kempiński.

Siłą grudziądzkiej drużyny są Artiom Łaguta (średnia biegowa: 2,48 pkt) i dwaj Duńczycy: Nicki Pedersen (1,92) i Kenneth Bjerre (1,87). O słabych juniorach już wspominaliśmy. Większe oczekiwania na starcie sezonu towarzyszyły postawie Pawlickiego, który w pięciu meczach wygrał tylko dwa wyścigi, podobnie zresztą jak Krzysztof Buczkowski - 3 wygrane biegi.

GKM po porażce we Wrocławiu ma kilka dni na zebranie wojska i już w piątek (17 lipca) kolejna bitwa. Trener Robert Kempiński i jego zespół wyruszą na wschód, walczyć o punkty na torze w Lublinie.