Dzisiaj o g. 18.00 PGG ROW Rybnik zmierzy się z Fogo Unią Leszno. Nie trzeba być wielkim znawcą, żeby długo zastanawiać się, kto jest faworytem. Tyle teoria. W praktyce żużel bywa nieprzewidywalny i widział już niejedno. Ile to już razy drużyna leżąca na łopatkach potrafiła się podnieść i biła faworyta? My liczymy na dużo emocji i ciekawe zawody.
Mistrzowie Polski z Leszna teoretycznie posiadają dwa razy lepszy zespół, niż beniaminek. Ale spoglądając w przeszłość, oba kluby mają pełne gabloty trofeów. Nas interesuje kilka mniejszych wątków związanych z dzisiejszym meczem. Bacznie będziemy śledzić poczynania Piotra Pawlickiego.
Kapitan leszczyńskich Byków wydaje się być w wielkiej formie, ale w Rybniku ostatnio nie miał szczęścia. Ostatnie ligowe starty przy Gliwickiej zaliczył w 2016 i 2017 roku. W obu meczach wystąpił w sumie w 10 biegach i wygrał tylko jeden wyścig. "Piter" dzisiaj spróbuje odczarować tor ROW-u. Z jakim skutkiem?
W teorii faworyt jest jeden, a jak będzie w praktyce
- My dzisiaj spodziewamy się ciężkiej walki, trudnej przeprawy. Tak jest w każdym meczu, tym bardziej na wyjeździe - ocenia trener Piotr Baron z Fogo Unii Leszno.
Leszczynianie są w komfortowej sytuacji, gdyż posiadają wyrównany zespół i nawet gdy któryś z zawodników trenera Piotra Barona ma słabszy dzień, to koledzy go zastąpią.
Wrażenie zagubionego
Gorzej pod tym względem wygląda sytuacja w PGG ROW. W słabej formie musi być Troy Batchelor, skoro po jednym słabym meczu wypadł ze składu i dzisiaj trener Lech Kędziora woli korzystać z zastępstwa zawodnika za kontuzjowanego A. Lebiediewa, niż dać szansę rehabilitacji Batchelorowi. Ciekawa polityka, ale czy skuteczna? Robert Lambert i Kacper Woryna na "ZZ"-ce pewnie zrobią więcej, niż Batchelor. Ale jest okazja "odbudować" Australijczyka i to przy wymagającym egzaminatorze.
ROW sprawia wrażenie zagubionego w ekstralidze. Nadzieję w serca rybnickich kibiców wlało zwycięstwo ze Stalą Gorzów. Czy "Rekiny" pójdą za ciosem i przed własną publicznością sprawią niespodziankę? Leszczynianie są jak walec - silni i bezlitośni do przeciwników. Cztery mecze i cztery zwycięstwa. Dzisiaj chcą dopisać sobie kolejne punkty.
Składy drużyn:
PGG ROW RYBNIK: 9. Vaclav Milik, 10. Adrian Miedziński, 11. Andrzej Lebiediew, 12. Siergiej Łogaczew, 13. Kacper Woryna, 14. Mateusz Tudzież, 15. Kamil Nowacki, 16. Robert Lambert.
FOGO UNIA LESZNO: 1. Emil Sajfutdinow, 2. Janusz Kołodziej, 3. Bartosz Smektała, 4. Jaimon Lidsey, 5. Piotr Pawlicki, 6. Dominik Kubera, 7. Szymon Szlauderbach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz