Pechowo zaczyna się dla beniaminka żużlowej ekstraligi tegoroczny sezon. Lider formacji juniorskiej Rybniczan, Przemysław Giera złamał na czwartkowym treningu łopatkę.
Przemysław Giera miał pojechać w niedzielnym meczu z Falubazem Zielona Góra, ale niestety będzie musiał go obejrzeć w telewizji.
- Niestety nie mam dla Was dobrych wieści. Podczas treningu zaliczyłem upadek, wskutek czego doznałem wieloodłamkowego złamania prawej łopatki...
Oznacza to, że na pewno nie wystąpię w zaplanowanym na niedzielę spotkaniu Speedway Ekstraliga KS ROW Rybnik vs Falubaz Zielona Góra oraz czeka mnie około sześciotygodniowa przerwa. Nie tak wyobrażałem sobie początek sezonu - informuje 19- letni żużlowiec w mediach społecznościowych.
Dla ROW-u Rybnik strata Przemysława Giery jest ogromnym ciosem. W tej sytuacji w niedzielnym meczu najprawdopodobniej pojedzie ktoś z trójki: Kacper Kłosok, Dominik Tyman, Błażej Wypiór. Każdy z tych zawodników ma bardzo małe doświadczenie, gdyż wszyscy urodzili się w 2003 roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz