RzTŻ Rzeszów: mają szansę już teraz osłabić Kolejarza Opole

Wygląda na to, że w RzTŻ Rzeszów dojdzie do co najmniej dwóch głośnych transferów. W kręgu zainteresowań rzeszowskich działaczy są m.in. zawodnicy z doświadczeniem ekstraligowym.

RzTŻ Rzeszów w sezonie 2020 zadebiutował jako klub w 2. lidze żużlowej. Zespół ze stolicy Podkarpacia zakończył rywalizację na 4. miejscu, które nie do końca odzwierciedla potencjał, jakim dysponowała drużyna. Na najbliższy sezon rzeszowianie mają się wzmocnić i walczyć o coś więcej.

W RzTŻ Rzeszów na przyszły sezon zostają Adam Ellis, Ilja Czałow oraz Patryk Rolnicki. Parę młodzieżowców będą tworzyć najprawdopodobniej Jakub Stojanowski oraz Mateusz Majcher. Do tego zestawu mogą dołączyć Peter Kildemand oraz Paweł Miesiąc. Obaj zawodnicy jeszcze niedawno zachwycali w PGE Ekstralidze, a teraz być może będą zmuszeni jeździć w najniższej klasie rozgrywkowej.

Czy Paweł Miesiąc w przyszlym roku trafi do Rzeszowa? (źródło: fot. Facebook/Paweł Miesiąc)

Zarówno Kildemand, jak i Miesiąc mają dobre wspomnienia z Rzeszowem. Oboje jeździli w stolicy Podkarpacia jeszcze w barwach Stali. Miesiąc jest wychowankiem tego klubu, a po raz ostatni jeździł z żurawiem na piersi w roku 2014. Kildemand natomiast reprezentował Stal Rzeszów w PGE Ekstralidze w 2015 roku.

Nie wiadomo, czy RzTŻ Rzeszów znajdzie fundusze, aby zatrudnić dwóch zawodników o tak wysokiej renomie. W klubie jednak się tym nie martwią, bo plan B zakłada zatrudnienie kogoś z dwójki: Sam Masters, Hubert Łęgowik.

Obaj żużlowcy w sezonie 2020 reprezentowali Kolejarz Opole. Gdyby rzeszowianie sięgnęli po jednego z nich, to jednocześnie by się wzmocnili i osłabili jednego z groźniejszych rywali w walce o najwyższe lokaty w lidze.

źródło: fot. Facebook/Paweł Miesiąc