"Są zapewnienia, że Patryk Dudek wróci za rok. Ja słyszałem inną wersję"

Były prezes Falubazu Robert Dowhan wcale nie jest pewny, że Patryk Dudek za rok znów będzie zawodnikiem zielonogórskiego klubu. Dzisiaj nikt nie wie, co się wydarzy, można tylko domyślać się i spekulować. My zapytaliśmy o transfer najlepszego zawodnika z W69 do Apatora Toruń.

- Pojawiły się informacje, zapewnienie, że Patryk Dudek wróci, że dał słowo. Ja słyszałem inną wersję - odpowiada Robert Dowhan, który był naszym gościem w "Magazynie Żużel" na kanale YouTube.

Ciąg dalszy pod materiałem video:

[WIDEO]224[/WIDEO]

Dudek w listopadzie rozstał się z macierzystym klubem. Wpływ na decyzję miał wynik sportowy drużyny. Falubaz pożegnał się z ekstraligą, natomiast Dudek planował kontynuowanie kariery sportowej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dlatego podjął wyzwanie startów w ekipie z Torunia. Żużlowiec miał obiecać prezesowi Falubazu Wojciechowi Domagale, że gdy tylko "Myszka Miki" znów będzie w ekstralidze, to on wróci na stare śmieci.

- Nie ma gwarancji, że Patryk Dudek za rok wróci. Każdy zawodnik, nie dotyczy to tylko Dudka, po zmianie barw klubowych przywiązuje się do klubu, do środowiska, poznaje nowych sponsorów. Takie przeskakiwanie z roku na rok jest mało prawdopodobne. Patrząc w przeszłość, patrząc w historię transferów, tak było - stara się uświadomić kibiców i może też władze Falubazu były jego prezes, że temat Dudka ponownie w zielonogórskim teamie wcale nie jest taki oczywisty i przesądzony.