Śląsk Świętochłowice ma szansę w tym roku powrócić na swój domowy tor. Aktualnie klub prowadzi akcję, dzięki której na stadionie byłby możliwy remont bandy. Każdy może do tego dołożyć swój... słupek.
- Szansa na wyjazd na tor zawsze jest. Wszystko zależy od tego, jak szybko uporamy się z bandą na "Skałce". Remont bandy to inicjatywa klubu. Popiera ją miasto, które jest właścicielem stadionu - mówi nam prezes Śląska Świętochłowice Krzysztof Sichma.
Śląsk Świętochłowice, aby dołożyć swoją cegiełkę w przebudowę obiektu, zaczął zbierać fundusze na ten cel. Od 28 kwietnia w mediach społecznościowych trwa akcja pod nazwą "Nie bądź du*ek, kupuj słupek". Data rozpoczęcia wydarzenia nie jest przypadkowa, ponieważ 28 kwietnia, to data urodzin Pawła Waloszka - legendy świętochłowickiego żużla. Codziennie na Facebooku Speedway Śląsk Świętochłowice kibice mogą licytować gadżety. Można też wpłacić darowiznę na klub w kwocie 100 złotych. Każda osoba, która wesprze inicjatywę klubu, będzie miała swój słupek przy bandzie z imieniem i nazwiskiem.
- Akcja jak na razie przynosi wymierne efekty i zbliża nas do celu. Stworzyliśmy również możliwość wykupienia miejsca reklamowego na bandzie. Gdyby ktoś był zainteresowany kupnem, to jest proszony o kontakt z klubem - dodaje prezes Śląska Świętochłowice.
W Świętochłowicach trwa przebudowa stadionu. Swoją cegiełkę dokładają kibice (fot: http://speedwaysw.pl)
Warto również podkreślić, że śląski zespół ma w swoim składzie paru zdolnych juniorów. Jeśli w tym roku wystartują rozgrywki DMPJ, to będą oni mieli szansę pokazać swoje umiejętności szerszej publiczności.
Jakby co, to razem z Opolem
- Gdyby w tym roku ruszyły turnieje DMPJ, to pojedzie w nich łączony zespół Śląska Świętochłowice i Kolejarza Opole. Mamy na tę okoliczność podpisaną umowę. Nasi zawodnicy młodzieżowi Marcel Krzykowski i Łukasz Szczęsny są wypożyczeni do klubu z Opola - mówi Krzysztof Sichma.
Włodarz zespołu ze Świętochłowic liczy na to, że żużlowcy Śląska w najbliższym czasie wyjadą na jakikolwiek tor.
- Świat sportu został wywrócony do góry nogami. Obecna sytuacja nie jest chłopakom na rękę. Oni nie mają w tej chwili możliwości treningów. W tym roku wyjechaliśmy na tor w Opolu. Odbyliśmy tam parę sesji treningowych. Od tego momentu minęły już jednak dwa miesiące. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nasi żużlowcy będą mogli wrócić do jazdy - kończy prezes Sichma.
Melodią przyszłości jest start Śląska w rozgrywkach ligowych. Ostatni raz ta drużyna rywalizowała w lidze w 2002 roku. Obecnie klub funkcjonuje poza rywalizacją ligową. Jego zawodnicy są albo na wypożyczeniu, albo biorą udział w towarzyskich zawodach, albo są na etapie początkowego szkolenia.
Miejmy nadzieję, że działacze 4-krotnego medalisty DMP na czele z prezesem Sichmą zrealizują swoje wszystkie cele. Nie można przecież pozwolić na zniknięcie Świętochłowic z żużlowej mapy Polski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz