Sławomir Kryjom: Sparta Wrocław bez fazy play-off

Sparta Wrocław przegrała ostatni mecz w Lublinie 39:51. Bonus trafił w ręce wrocławian, ale poza tym wielkich pozytywów z tego spotkania Sparta nie wyniosła. Rywale nie śpią, a 4-krotnemu mistrzowi Polski zaczyna odjeżdżać awans do fazy play-off.

- Sparta na pewno nie jest w tym miejscu, w jakim chciałaby być. Za nami praktycznie półmetek sezonu, a wrocławskiej drużyny na ten moment nie ma w fazie play-off. Terminarz w tym roku jest bardzo napięty. Zatem okazji do naprawienia sytuacji oraz szukania punktów jest coraz mniej - ocenia Sławomir Kryjom, ekspert żużlowy.

Jadą w kratkę

Na pewno problemem drużyny jest nierówna postawa poszczególnych zawodników. Maksym Drabik potrafi pojechać doskonale, ale ostatnio coraz częściej zdarzają mu się słabsze mecze. Max Fricke zawodzi w tym sezonie na całej linii, a również juniorzy pokazali w Lublinie chwile słabości. Przede wszystkim Gleb Czugunow przyzwyczaił wszystkich do większych zdobyczy punktowych.

Przed Spartą trudne spotkania - mało okazji do poprawienia dorobku punktowego (fot. Magazyn Żużel)

W tej chwili w zespole Sparty Wrocław nie zawodzą tylko Maciej Janowski i Tai Woffinden. Ale nawet Brytyjczyk ma swoje problemy, bo najprawdopodobniej podczas meczu w Lublinie doznał kontuzji nogi. Mimo że Woffinden to twardziel, to uraz może wpłynąć negatywnie na jego jazdę.

- Przed Spartą ciężkie spotkania. Najpierw do Wrocławia przyjeżdża Unia Leszno, która jest niepokonana, a poza tym zawsze dobrze radzi sobie na torze we Wrocławiu. Później Sparta podejmie u siebie Włókniarza Częstochowa. Wrocławskiej drużynie będzie ciężko w tych spotkaniach o korzystny wynik, tym bardziej, że jej zawodnicy jeżdżą w kratkę - dodaje Sławomir Kryjom.

Nie ma co ukrywać, że spotkania na własnym torze z Unią Leszno i Włókniarzem Częstochowa będą dla Sparty Wrocław meczami prawdy. Już teraz sytuacja 4-krotnych mistrzów Polski nie jest dobra, ale jeśli Sparcie nie uda się wygrać żadnego z tych meczów, to może być bardzo źle. Natomiast główny rywal Sparty w walce o awans do fazy play-off, czyli Motor Lublin pokazuje, że jedzie na solidnym poziomie, w szczególności na własnym torze, gdzie jeszcze nikt nie wywiózł w tym sezonie z Lublina choćby 40 punktów.