Zamknij

Stal Gorzów: po jednym pożarze kolejny

12:33, 06.07.2020 Aktualizacja: 18:30, 24.05.2021
Skomentuj

W Gorzowie po pożarze rozdzielni prądu na stadionie trwa liczenie strat. Żużlowcy Stali nie wiedzą, kiedy wrócą na obiekt i w jakim czasie uda się usunąć awarię.

Działacze gorzowskiego klubu szacują, że koszty będą duże. Obiektem zawiaduje Ośrodek Sportu i Rekreacji i to na barkach lokalnego samorządu spoczywają odpowiedzialność i przede wszystkim koszty finansowe. Muszą skądś znaleźć pieniądze, by teraz ugasić ten finansowy pożar.

Wciąż też nie wiadomo, jaka będzie decyzja o dalszych losach przerwanego meczu. Prezes PGE Ekstraligi Wojciech Stępniewski twierdzi, że decyzja powinna iść z duchem sportu. Władze Eltrox Włókniarza Częstochowa nie są zainteresowane walkowerem, tylko powtórzeniem lub dokończeniem zawodów.

Działacze i szkoleniowcy Stali mają zgryz: nie wiedzą, kiedy będzie można wrócić na stadion po piątkowym pożarze (fot. Magazyn Żużel)

Prezes Marek Grzyb z Moje Bermudy Stal Gorzów chce utrzymania wyniku - po 10 biegach było 32:28 dla gospodarzy. Ile głosów, tyle opinii.

Z kolei, Leszek Demski sugeruje, by rzeczowo ocenić sytuację po dokładnym zbadaniu sprawy. Szef sędziów żużlowych i członek Głównej Komisji Sportu Żużlowego nie spodziewa się dokończenia zawodów.

- Przy dokończeniu meczu sprawa jest bardzo problemowa z tego względu, że zostały użyte jakieś rezerwy, skład zawodników, ilości biegów itd. W tej sytuacji jest to chyba najbardziej mało prawdopodobne rozwiązanie - przekazał Leszek Demski w Magazynie Żużlowym w Telewizji nSport+.

Decyzję podejmie Komisja Orzekająca Ligi.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%