Martin Vaculik, Szymon Woźniak i Kamil Nowacki są gotowi - mają być do dyspozycji trenera Stanisława Chomskiego w niedzielnym meczu półfinałowym play off. To są bardzo dobre wiadomości dla kibiców Moje Bermudy Stali Gorzów, która zmierzy się z Motorem Lublin. Stawką dwumeczu jest awans do finału play off drużynowych mistrzostw Polski.
Treningi w tym tygodniu pokażą na ile rekonwalescenci są zdolni do jazdy. Żużlowcy po kontuzjach czują się dobrze i zgłaszają gotowość pomóc drużynie. Kontuzjowany był również Wiktor Jasiński, ale zdążył się wykurować, wystąpił w meczu w Toruniu i na Motoarenie zaprezentował się z dobrej strony.
- Czuję się dobrze. Tak było już kilka dni po operacji. Mogę podziękować lekarzom, którzy postawili mnie na nogi i się mną opiekują - mówi Martin Vaculik. - Wracam do żużla i to mnie najbardziej cieszy - dodaje.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Martin Vaculik będzie gotowy na niedzielę
Stal Gorzów zrobiła wszystko, by w decydujących meczach sezonu, trener Chomski miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Teraz już tylko treningi na Jancarzu i w niedzielę pierwszy mecz play off z Motorem Lublin. Zawody rozpoczną się o g. 16.30. Stal prowadzi sprzedaż biletów i dodatkowo zachęca kibiców do przyjścia w niedzielę na stadion, przygotowując niespodziankę.
"Na meczu Moje Bermudy Stal Gorzów - Motor Lublin przekażemy Wam MEGA ważną informację 🔥 Musicie być na Jancarzu i usłyszeć to jako pierwsi" - zapowiada gorzowski klub.
To ma być niespodzianka! Czyżby Gorzów kupił prawa do organizacji Speedway Grand Prix, a może Bartosz Zmarzlik przedłużył kontrakt na 2022 rok? Też jesteśmy ciekawi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz