Tai Woffinden zawsze coś wymyśli, dołoży do pieca, przynajmniej coś się dzieje. Brytyjczyk wpadł na szalony pomysł i przekazał go dziennikarzom. Jako pierwszy, napisał o tym brytyjski "The Sun", czyli jeden z największych dzienników w Wielkiej Brytanii, który kocha takie atrakcje.
Trzykrotny mistrz świata przygotowuje się do zawodów Speedway Grand Prix w Cardiff i zapowiedział, że jeśli w sobotni wieczór wygra, to zrobi coś szalonego. Zainspirował go Anders Thomsen. Duńczyk po wygraniu turnieju SGP w Gorzowie rozebrał się i wyjechał na motocyklu w samych majtkach.
"Woffi" gdyby wygrał w Cardiff chce pójść dalej i uwaga, co szykuje!
- Zrobiłbym to lepiej niż on - mówi z uśmiechem o Thomsenie w majtkach, Tai Woffinden. - Oczywiście, dla mnie całkowicie nagi, to byłoby coś! Zrobiłem to już wcześniej w Polsce. Rozebrałem się do sesji zdjęciowej na spotkaniu żużlowym. Dlaczego nie zrobić tego ponownie dla kibiców w Cardiff? Byłoby to epickie zwycięstwo przed brytyjskimi fanami, których tak bardzo kocham. Uczynię ten moment, aby zapamiętać go na zawsze - obiecuje były mistrz świata.
(fot. lukasz/trzeszczkowski.pl) Tai Woffinden już raz się publicznie rozebrał. Było to w 20215 roku , na zakończenie turnieju golfowego 2015 PGE Ekstraliga Golf Challenge, w którym wzięli zawodnicy ligi polskiej. Tai zapozował w... samym kasku. Czy zrobi to po raz kolejny?
31-letni Woffy aktualnie zajmuje 6 miejsce w klasyfikacji generalnej SGP`2022. Brytyjczyk ma 28 punktów straty do lidera Bartosza Zmarzlika i wierzy, że może go dogonić. Do zakończenia rywalizacji o tytuł mistrza świata pozostało jeszcze pięć rund.
Ciąg dalszy testu pod materiałem video:
[WIDEO]472[/WIDEO]
- Wszystko idzie dobrze, nie mogę się doczekać spotkania z brytyjskimi fanami i to co tez bardzo wazne - potrzebuję punktów. Zawsze byłem zadowolony z finałów, w ten sposób zdobywasz tytuły mistrza świata. Muszę zbierać punkty i wspinac się na szczyt klasyfikacji. Dlatego tak bardzo zależy mi na zwycięstwie - tłumaczy Woffinden.
Były mistrz świata cieszy się wielka sympatia angielskich fanów. Oni bardzo na niego liczą. Czy Woffinden podoła zadaniu i w Cardiff dostarczy im niezapomnianych wrażeń emocji?
- Czuję się bardzo dobrze. Wyjechałem na kilka dni na krótki rekonesans, by odpocząć, odreagować. Jestem gotowy na pozostałą część sezonu - podkreśla żużlowiec.
Woffinden nie jest jedynym reprezentantem Wielkiej Brytanii, którego będą oklaskiwać kibice. Oprócz "Woffiego" barw gospodarzy bronić będą Robert Lambert, Dan Bewley i Adam Ellis. Organizatorzy spodziewaja się frekwencji kibiców na poziomie 40 tysięcy.
Woffindenowi życzymy zwycięstwa i show, jakiego sobie wymarzył
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz