Byliśmy zaskoczeni na duży plus, gdy na inaugurację ligowego sezonu w Rawiczu, dwie piękne panie w klubowych barwach Kolejarza przywitały nas przy wejściu na stadion - wręczyły akredytacje, zapraszając na zawody. Jak się okazało, to był dopiero wstęp do, jak to nazywamy,  "nowego na Florku".

Dobrze przygotowany tor i ciekawe ściganie. Ale my chcieliśmy odnotować zmiany, które bardzo miło zaskoczyły. Na plus dla rawickiego klubu, gospodarza i organizatora zawodów. Nie zawsze w Rawiczu tak sprawnie przebiegały zawody. Z organizacją również bywało różnie.

Teraz są nowe władze Kolejarza i żeby za dużo im nie słodzić, tylko odnotujemy: drużyna ubrana w nowe, efektowne kevlary, porządek w parku maszyn, wydzielone sektory, miejsca na widowni dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, czyste i schludne toalety (TOY-TOY). Kolorowo, sporo reklam, flagi, grupa młodzieży zaopatrzona w akcesoria klubowe i doping. I co najważniejsze, sporo kibiców. Na stadionie powstała strefa VIP - na podwyższeniu z parasolami i napojami. Prezes Kolejarza Sławomir Knop i jego najbliżsi współpracownicy uwijali się jak w ukropie.

Nie zawsze w Rawiczu tak sprawnie przebiegały zawody (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)

Na meczu pojawiły się gwiazdy światowego speedwaya, uczestnicy Speedway Grand Prix - Emil Sajfutdinow i Jason Doyle. Działaczom Kolejarza nie mogli odmówić. Kibice mieli więc okazję zrobić sobie z nimi wspólne zdjęcie i poprosić o autograf. Stoisko z gastronomią na drugim wirażu było oblegane w przerwach między biegami. Przy wejściu na stadion stoisko z klubowymi gadżetami i pamiątkami. Kibice mogli nabyć nowy szalik klubowy. Organizatorzy robili wszystko, by nie było kolejek.

Zapewne dobrze czuli się na "Florku" również fani rzeszowskiej Stali, którzy przemierzyli kawał drogi, by rozwiesić biało - niebieską flagę i dopingować swoich ulubieńców. Po zawodach otworzono bramy z dwóch stron stadionu, by sprawnie kierować ruchem. Rawiczanie pokazali, że mozna zorganizować zawody bez tzw. napinki. Dobre ściganie połączone z piknikową atmosferą, gdzie nie ma przerostu nad formą i dominacja zakazów i przepisów. Owszem, regulamin przestrzegaliśmy i z zadowoleniem wykonaliśmy swoją pracę.

- Cieszymy się, że sporo kibiców zasiadło na trybunach - mówił po zawodach najlepszy w szeregach gospodarzy, Szymon Szlauderbach, zdobywca 13 punktów.

Żużlowa inauguracja w grodzie Przyjemskiego wypadła dobrze. Metalika Recycling Kolejarz Rawicz zrobił sobie dobrą reklamę. Sprawną organizacją i przede wszystkim dobrym wynikiem sportowym (wygrana z 7R Stolaro Stal Rzeszów 49:40) powinien przyciągnąć na "Florka" coraz więcej kibiców.