To nie koniec żużla w Tarnowie

Rozmowa z Grzegorzem Habelem - dyrektorem ds. marketingu i promocji Unii Tarnów

Chyba już mało kto wierzył, że Unia Tarnów jednak wygra jakiś mecz.

Bardzo się cieszę, że choć żegnamy się z I ligą, Unii Tarnów udało nam się wygrać pierwszy mecz w tym sezonie. Bardzo ciężkim dla nas wszystkich sezonie. Przepraszam za moją próżność, ale dziękuję ludziom życzliwym z całej Polski za wszystkie gratulacje. To dobrze, że wygraliśmy z Orłem Łódź, bo należało się to tym chłopakom i wszystkim ludziom, którzy nie zostawili tarnowskiego żużla.

Proszę mi wierzyć, że to był mój główny cel, żeby tak pożegnać się z tarnowskimi kibicami. Ci chłopcy w końcu posmakowali zwycięstwa, a najwierniejsi fani zobaczyli, że w Tarnowie naprawdę tworzy się coś nowego. Małe to może na razie efekty, marne to pewnie pocieszenie, ale to daje wiarę i pokazuje, że można. Nazwaliśmy ten projekt "Nowa Unia" i każdy pewnie myślał: no to pokażcie co wy macie nowego? Mamy na dzień dobry nową wiarę i ta drużyna pokazała, że zasługuje na lepsze miejsce w tabeli.

(fot. Archiwum rozmówcy) Grzegorz Habel z Marcinem Gortatem

Na jakim etapie jest tworzenie "Nowej Unii" Tarnów?

Rękawy zakasane i każdy jest skupiony tylko na tym. Jest grupa osób, która mocno zaangażowała się w ten projekt, zachęcamy do pomocy też wszystkich, którzy chcą, żeby żużel w Tarnowie powrócił na dobrym poziomie. Zasuwamy dzień i noc i cały czas spędzamy ze sobą. Ja żartuję nawet, że odłożyliśmy na bok seks małżeński, bo ważniejsza jest Unia Tarnów. Ja mam nadzieję, że przełom sierpnia i września to będą pierwsze efekty tych naszych starań.

To już koniec żużla na ten sezon? Czy w tym roku będzie jeszcze jakiś turniej w Tarnowie?

Zrobimy wszystko, żeby był! W poprzednim sezonie to się nie udało, bo wszystkim pokrzyżowała plany pandemia. Ale teraz staniemy na głowie, żeby zorganizować moim zdaniem najważniejszy turniej na tarnowskim torze. To oczywiście turniej pamięci Krystiana Rempały. Ani jednego dnia nie zapominamy o tym chłopaku i pamiętać będziemy o nim zawsze! I obiecuję, że jeżeli tylko nie będzie czwartej fali, ani innych problemów, to te zawody się odbędą. Prawdopodobnie przy końcu września, albo na początku października, ale będziemy pracować, żeby wkrótce podać konkretny termin. Lista startowa? Nie ukrywam, że nie będzie przypadkowa, ale najważniejsza jest tu pamięć naszego zawodnika Krystiana!