Zamknij

Tomasz Bajerski m.in. o rozstaniu z Apatorem: "Od sierpnia zacząłem odczuwać brak zaufania"

10:20, 15.02.2022
Skomentuj

- Prezes w Poznaniu zalegał mi kupę szmalu. Dlatego odszedłem, przenosząc się do Torunia - tłumaczy Tomasz Bajerski, nowy-stary trener SpecHouse PSŻ Poznań, który na nowo układa zespół "Skorpionów" i wyznacza mu drogę.

Bajerski był już trenerem PSŻ i rozstał się z poznańskim klubem. Decyzja zaskoczyła kibiców. Ale niekoniecznie zaskoczyła włodarzy poznańskiego klubu. Bajerski po latach odsłonił kulisy. Okazało się, że PSŻ zalegał mu z wypłatą pieniędzy.

- Prezes w Poznaniu zalegał mi kupę szmalu. Dlatego odszedłem - powiedział na antenie poznańskiego radia Afera, Tomasz Bajerski. - W Toruniu miałem ciężką i stresującą pracę, ale dałem radę. Niestety, od sierpnia zacząłem coraz mocniej odczuwać brak zaufania. W takiej atmosferze jest naprawdę ciężko. Rozstaliśmy się i jestem w Poznaniu.

Bajerski nie kryje, że bardzo dobre stosunki łącza go z Jakubem Kozaczykiem. W przeszłości był on sponsorem (firma Iveston) PSŻ, teraz jest we władzach klubu. Z Kozaczykiem był cały czas w kontakcie, gdy pracował w Apatorze. Bajerski pomagał, doradzał, podpowiadał. Pomógł PSŻ zakontraktować Chrisa "Bombera" Harrisa.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) - Walczymy o awans - zapowiada Tomasz Bajerski, nowy trener "Skorpionów"

- Ja z nim (Harrisem) rozmawiałem jako pierwszy i przekonałem do powrotu na polskie tory. Później o szczegółach finansowych rozmawiali z nim działacze PSŻ - wyjawił Bajerski, który w piątek uzgodnił warunki swojej pracy w PSŻ, a następnego dnia spotkał się z trenerem Adrianem Gomólskim. - Powiedziałem, że podejmę pracę w PSŻ, ale pod warunkiem, że nie zwolnią Adriana Gomólskiego. Oni nawet nie planowali zwolnienia Adriana, wiec zabieramy się za robotę. Zajęć starczy dla wszystkich.

Nowy-stary trener "Skorpionów" mówi wprost, że chciałby w Poznaniu dokończyć dzieła. To co, nie udało mu się kilka lat temu (awansować do 1.ligi) planuje zrealizować w nadchodzącym sezonie.

- Nie będziemy nikogo czarować, że walczymy o play off, albo o jak najlepsze miejsce w lidze. Walczymy o awans i mówię to głośno. Taki mamy cel i wszystko mu podporządkujemy. Posiadamy dobrą drużynę. Być może jeszcze ktoś do niej dołączy - jasno stawia sprawę trener "Skorpionów".

Kadra zespołu została skompletowana, ale być może dołączy do niej jeszcze jedna lub dwie nowe twarze. Na celowniku PSŻ znaleźli się młodzi zawodnicy, którzy mogliby trafić do Poznania w roli tzw. gościa. Jeżeli rozmowy zakończą się finalizacją umowy, to żółto-czarne barwy w tym roku prawdopodobnie przywdzieją Damian Ratajczak z Fogo Unii Leszno i Francis Gusts z Betard Sparty Wrocław.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%