Na placu boju zostały cztery drużyny - Betard Sparta Wrocław, Motor Lublin, Moje Bermudy Stal Gorzów i Fogo Unia Leszno. Szanse na zdobycie złotego medalu drużynowych mistrzostw Polski rozkładają się, mnie więcej: Wrocław 50 procent, Lublin i Leszno po 20 i Gorzów - 10. To jednak tylko są matematyczne wyliczenia, przymiarki i analizy wyników. Życie i tak napisze własny scenariusz.
Betard Sparta nabrała takiego rozpędu w lidze, że może jej starczyć do finału i wrocławianie mogą decydujący mecz wygrać z przytupem. Sparta może wygrać, ale wcale nie musi, bo coraz mocniej przebiera nogami Motor Lublin. Tak się składa, że Lubelaki na swoim torze są postrachem. Sparta o tym przekonała się i nawet nie potrafiła uzasadnić straty punktów. Porażki doznała w sposób zaskakujący, gdzie nawet jej lider - Maciej Janowski nie potrafił dopasować motocykli do warunków nawierzchni.
Jeśli Lublin marzy o złocie, to w Lesznie nie wyobrażają sobie, by nie spróbować piąty raz z rzędu pokazać całej Polsce, kto rządzi na krajowym podwórku. Menadżer Piotr Baron głośno mówi, że "nowe rozdanie w play off jest jak nowy sezon. Zaczynamy od nowa". Pragnie w ten sposób wymazać wpadki z rundy zasadniczej. Mistrzowi Polski przytrafiło się kilka potknięć. Okazuje się, że Byki posiadają niekorzystny bilans dwumeczów z wszystkimi uczestnikami play off. Co ciekawe, z Wrocławiem i Gorzowem w rundzie zasadniczej nie wygrały meczu. W konfrontacji z Motorem też byli gorsi (89:91). Nie dziwi więc, że w Lesznie chcą zapomnieć, co było. Ważne, co będzie!
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) W Lublinie mają wielki apetyt na złoto
Wrocławianie wygrali rundę zasadnicza z przewagą 7 punktów. Daje im to nie tylko wiarę w siebie, ale jednocześnie przewagę psychologiczną. Żółto - czerwoni sprawiają wrażenie, że są zespołem kompletnym. Można wiecej oczekiwać po występach juniorów, ale za to Gleb Czugunow i Daniel Bewley spisują się rewelacyjnie, w stosunku do oczekiwań. Kapitalnie z roli liderów wywiązał się tercet: Maciej Janowski, Artiom Łaguta, Tai Woffinden. Jak dużym wzmocnieniem okazał się transfer Rosjanina do Sparty pokazują liczby. Łaguta jest trzecim zawodnikiem PGE Ekstraligi pod względem skuteczności.
O ile Sparta wydaje się być faworytem, to jej półfinałowy rywal Fogo Unia Leszno nie złoży broni. Biało - niebiescy nie błyszczeli i czy sa w stanie odzyskać blask sprzed roku, gdy zdobywali złoty medal? Problemów jest kilka, ale najważniejszy stanowią niedobory sprzętowe. Z takimi perturbacjami boryka się prawie przez całą rundę zasadniczą Piotr Pawlicki. W porównaniu z poprzednim sezonem loty obniżyli również Emil Sajfutdinow i Jaimon Lidsey - wystarczy przejrzeć ich ligowe statystyki. Na dodatek słabo punktują juniorzy. Czy zespół Piotra Barona będzie w stanie zaskoczyć Spartę?
Największe turbulencje spadły na Gorzów. Kontuzje Martina Vaculika, Szymona Woźniaka i Wiktora Jasińskiego mocno zachwiały drużyną i jej sytuacją na finiszu. Potwierdzeniem jest ostatni występ w Toruniu, gdzie "Stalówka" sobie nie poradziła i spadła na trzecie miejsce tabeli. Jasiński wrócił do zespołu, ale dwaj pozostali żużlowcy (Vaculik, Woźniak) przechodzą rehabilitacje. Czy zdążą na play off? Nawet jeśli wyleczą się, to nie wiadomo, w jakiej będą formie. Mistrzowska dyspozycja Bartosza Zmarzlika i jego świetna skuteczność mogą nie wystarczyć do zdobycia medalu. Bądźmy jednak dobrej myśli - może Vaculik i Wożniak staną na nogi, wrócą i pomogą z korzyścią dla widowiska, emocji i ligi.
Terminarz PGE Ekstraligi
(play off)
PÓŁFINAŁY
5września,godz.16:30
MOJE BERMUDY STAL Gorzów - MOTOR Lublin (transmisja TV ELEVEN SPORTS 2)
5września,godz.19:15
FOGO UNIA Leszno - BETARD SPARTA Wrocław (transmisja TV nSport+)
12 września, godzina rozpoczęcia zawodów do ustalenia
Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno
Motor Lublin - Moje Bermudy Stal Gorzów
Finał i mecz o 3. miejsce PGE Ekstraligi
19 września 2021 (niedziela)
Finał i mecz o 3. miejsce PGE Ekstraligi - rewanże
26 września 2021 (niedziela)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz