Unia nie ma już prezesa

Rozmowa z Grzegorzem Habelem - dyrektorem ds. marketingu i promocji Unii Tarnów

Unia Tarnów nie ma już prezesa klubu.

Podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy ŻSSA Unii Tarnów, przyjęto dymisję dotychczasowego prezesa klubu Łukasza Sadego, który przestał pełnić swoje obowiązki. Z funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej zrezygnował Robert Stankowski. Do czasu wyboru nowego prezesa klubu, bieżący nadzór nad działalnością spółki sprawuję ja. Do Rady Nadzorczej klubu weszły dwie młode i przedsiębiorcze osoby z otwartą, świeżą głową, pełną pomysłów. Daniel Bałut to jest nasz tarnowski przedsiębiorca, właściciel firmy "Rozkwit". To jest biznesmen z prawdziwego zdarzenia. Druga osoba, Artur Lewandowski to jest z kolei krakowski przedsiębiorca. To mają być w najbliższym czasie osoby decyzyjne w tarnowskim klubie. Wydaje mi się, że to co się teraz dzieje, to jest z pożytkiem dla wszystkich.

Jaki macie pomysł, jaki macie plan na najbliższe dni?

Nazwaliśmy tak roboczo ten nasz projekt: Nowa Unia. Sezon jaki jest sportowo to każdy wie i nie ma co o tym opowiadać. Tworząc ten projekt "Nowa Unia", my zakładamy dwa podstawowe cele. Pierwszy to jest jak najszybszy awans i powrót do I ligi po jednym sezonie przerwy. Chcemy w tej najniższej lidze, zagościć tylko na rok. Z całym szacunkiem dla innych klubów, ale wierzymy, że to możliwe. A drugi cel jaki sobie postawiliśmy, to jest odbudowa zaufania u kibiców i sponsorów.

"Nowa Unia" Tarnów będzie oparta na wychowankach?

Ustalenia już są, ale na razie muszę się zasłonić jakąś tajemnicą klubową i biznesową. Wydaje mi się, że Unia Tarnów przez te wszystkie lata dochowała się wielu zdolnych zawodników. Chcemy tworzyć z nimi coś fajnego. W oparciu o nich, w oparciu o zawodników związanych z Tarnowem. O szczegółach zdecydują jednak nowe władze klubu i nowi ludzie. Ja myślę, że jest to kwestia najbliższych tygodni, bo trzeba już działać z myślą o następnym sezonie.