Pierwszy raz posiedzenie Komisji Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miejskiej Leszna odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Co ciekawe, gospodarzem posiedzenia była Unia Leszno. Tematem obrad była "bieżąca problematyka funkcjonowania klubu Unia Leszno". Dziennikarzy na posiedzenie komisji i przedstawicieli Unii Lesznie nie wpuszczono.
Unię w rozmowach z włodarzami miasta reprezentowali prezesi Piotr Rusiecki i Józef Dworakowski. Jak udało się ustalić, to właśnie leszczyński klub prosił o spotkanie, zapraszając wszystkich radnych, prezydenta Łukasza Borowiaka i jego zastępcę Piotra Jóźwiaka, skarbnika miasta Grażynę Chałupka, naczelnika wydziału kultury i sportu RM Tomasza Szymańskiego i dyrektora MOSiR Sławomira Kryjoma. Obrady odbyły się w wieży sędziowskiej na stadionie im. Alfreda Smoczyka.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Unię w rozmowach z włodarzami miasta reprezentowali prezesi Piotr Rusiecki i Józef Dworakowski
Czego dotyczyło to spotkanie, do końca nie wiadomo. Uczestnicy obrad mówią o zamkniętym charakterze rozmów - bez szczegółów. Może coś więcej dowiemy się z komunikatu, który przygotują władze miasta.
Komisja Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miejskiej Leszna dotychczas obradowała przy otwartej kurtynie. Istnieją wyjątki od zasady, ale w nadzwyczajnych sytuacjach. Widocznie, rozmowy z Unią mają właśnie taki charakter. My możemy się tylko domyślać, że chodzi o wsparcie klubu ze strony samorządu. Czy chodzi o pomoc finansową, czy inne sprawy? Nie jest tajemnicą, że Unia zaciągnęła kredyt bankowy, o czym niedawno mówił prezes Józef Dworakowski w rozmowie z "Magazynem Żużel".
Może jednak chodzi o zupełnie coś innego np. działania remontowo-inwestycyjne na stadionie im. Alfreda Smoczyka, albo dotyczące zaplecza stadionu, z którego leszczyński klub korzysta na co dzień lub czegoś innego. Nie będziemy zgadywać. Nie znamy szczegółów, gdyż obrady utajniono.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz