Niepokonany w tym sezonie Motor Lublin wybiera się do Leszna. Gospodarze liżą rany po kontuzjach i maja kłopot, jak zebrać siły w konfrontacji z ligowym walcem z Lublina.
Leszczynianie zdążyli i postawili na nogi Janusza Kołodzieja. Kapitan i najlepszy zawodnik "Byków" miał problemy z nogą po wypadku w meczu z ZOOleszcz GKM Grudziądz. Noga puchła, ale lekarze robili wszystko, by "Koldi" wrócił jak najszybciej na tor. Tym bardziej, że sytuacja kadrowa biało- niebieskich wcale nie wygląda różowo. Kontuzję cały czas leczy Piotr Pawlicki. Jego w niedzielnym meczu z Motorem na pewno nie zobaczymy.
- Z tego co rozmawiałem z Piotrkiem i z tego co powiedzieli mu lekarze wynika, że wróci do ścigania w połowie lipca - zdradził trener Fogo Unii Leszno, Piotr Baron. - Zobaczymy na ile to wszystko się poukłada. Póki co, idzie to zgodnie z planem, jest coraz lepiej. Jak zawodnik będzie w stu procentach gotowy, to na pewno będzie chciał wystąpić i pomóc zespołowi. Myślę jednak, że nie będzie to wcześniej, jak w połowie lipca.
Do tego czasu drużyna Barona musi radzić sobie bez Pawlickiego. Wraca Kołodziej, ale na ile pomoże drużynie? Po wypadku wciąż nie jest na sto procent.
- Robię, co mogę, żeby wrócić. Okres po upadku jest dla mnie inny i moje życie się całkowicie zmieniło. Każdy dzień przynosi jakiś procent wyzdrowienia. Noga ma się coraz lepiej. Mam nadzieję, że do niedzieli będzie na tyle dobrze, że będę mógł pojechać - tłumaczył kapitan Fogo Unii Leszno i dodaje, że w niedzielę jego zespół czeka bardzo ciężka przeprawa.
- Im mocniejszy rywal, tym bardziej ci zależy i chcesz jeszcze więcej z siebie dać. Mnie też to chodzi po głowie i chcę wystąpić w niedzielnych zawodach. Wiadomo, że Jarek (Hampel - dop. red.) i Dominik (Kubera - dop. red.) mają spore doświadczenie z jazdy na leszczyńskim torze, mogą podpowiadać kolegom. Wiadomo też, że pogoda stanowi ważny czynnik, podobnie jak regulacja sprzętu. Chodzi o to, aby popełniać jak najmniej błędów i na tym będziemy się skupiać.
Mecz Fogo Unia Leszno - Motor Lublin w niedzielę o g.16.30 na leszczyńskim "Smoku".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz