Jason Crump w tym sezonie powrócił do rywalizacji ligowej na angielskich torach w barwach Ipswich Witches. Trzykrotny indywidualny mistrz świata nie będzie jednak wspominał miło ostatniego meczu.
W feralnym dla Crumpa spotkaniu drużyna z Ipswich rywalizowała na wyjeździe z Wolverhampton Wolves. Do trzynastego biegu utytułowany zawodnik jeździł dobrze i starał się ratować swój zespół przed wysoką porażką. Właśnie w trzynastej gonitwie na wyjściu z drugiego łuku motocykl Crumpa wzbił się w powietrze, a zawodnik mocno uderzył w tor.
Zobacz, jak do tego doszło (źródło: Twitter/Wolves Speedway)
https://twitter.com/WolvesSpeedway/status/1399822756997386240?s=20
Wypadek wyglądał makabrycznie i można było się spodziewać, że Australijczyka czeka przerwa od żużla. W szpitalu niestety te obawy się potwierdziły. Klub z Ipswich poinformował, że Crump ma co najmniej pięć złamanych żeber. 45-latek i tak może mówić o małym szczęściu.
Podczas upadku bardzo blisko niego jechało trzech zawodników: Sam Masters, Rory Schlein oraz Daniel King. Gdyby któryś z nich uderzył w Crumpa, to mogłoby to się dla Australijczyka zakończyć jeszcze gorzej.
Absencja Jasona Crumpa w najbliższych tygodniach to wielka strata dla Ipswich Witches. Legendarny zawodnik był jednym z liderów zespołu w pierwszych meczach sezonu. Po czterech spotkaniach ligowych zanotował przy swoim nazwisku średnią 1,842 pkt/bieg. Klub z Ipswich już poinformował, że w następnym spotkaniu Crump zostanie zastąpiony przez Scotta Nichollsa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz