Wielkie rozczarowanie w Bydgoszczy

Abramczyk Polonia Bydgoszcz, jak na decydujący mecz sezonu, zawiodła i rozczarowała. Po wysokiej porażce w Ostrowie Wlkp. prysły nadzieje startu w play off. Zawiedli wszyscy zawodnicy. Kibice dzisiaj na forum zgłaszają pretensje także pod adresem trenera Lecha Kędziory i menadżera drużyny Krzysztofa Kanclerza.

Tomasza Golloba oglądającego zawody w telewizji musiało boleć serce. Polonia, której poświęcił wiele lat kariery i teraz ją wspiera swoim doświadczeniem i radą, poległa z kretesem i to w stylu, jaki nie przystoi zawodnikom z Gryfem na plastronie.

- Sportowo byli od nas lepsi i zasłużenie wygrali. Gratuluję im awansu - mówi szczerze Jerzy Kanclerz, prezes Abramczyk Polonii Bydgoszcz. - U nas tylko Andreas Lyager pojechał na poziomie, chociaż we wcześniejszych meczach nie błyszczał. Mieliśmy dziury w składzie. Piąte miejsce w lidze nikogo w Bydgoszczy nie satysfakcjonuje.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Kibice pretensje kierują między innymi pod adresem trenera Lecha Kędziory

)fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) To zdjęcie mówi wszystko: bydgoska Polonia (u góry siedzi Jerzy Kanclerz) pod koniec niedzielnych zawodów, gdy wynik już był rozstrzygnięty

Trudno nie zgodzić się z opinią prezesa, który po cichu liczył na pierwszą czwórkę. zaskoczeniem może być słaba postawa zawodników z doświadczeniem i do tego kluczowych w rywalizacji na pierwszoligowych torach. Wadim Tarasienko miał tylko przebłyski dobre jazdy. Doświadczony Daniel Jeleniewski czy Adrian Gała i David Bellego okazali się tłem dla bajowo i widowiskowo jeżdżących zawodników gospodarzy. Niewiele wskórał również, okrzyknięty wielkim talentem, Wiktor Przyjemski. Ale on potrzebuje takich meczów jak najwięcej, gdy stawka zawodów i presja rosną i trzeba sobie z nimi radzić.

-Awansu nie przegraliśmy w ostatnim meczu w Ostrowie tylko dużo wcześniej. Przegrana dwoma punktami z ROW-em, zgubiony bonus w Łodzi i porażka u siebie z Wilkami Krosno, to są składowe końcowego wyniku Polonii w tym sezonie. na pewno wyciągniemy wnioski i wzmocnimy zespół. Tak, żeby w przyszłym roku awansować do play off i próbować awansować do ekstraligi - mówił po meczu w Ostrowie menadżer "Gryfów", Krzysztof Kanclerz.