Zamknij

Wilki Krosno mają dwa spore zmartwienia

07:56, 13.11.2020 Aktualizacja: 23:44, 04.02.2022
Skomentuj

Beniaminek eWinner 1. ligi zaszalał na rynku transferowym. Skład drużyny prezentuje się imponująco i może ona sprawić duże kłopoty rywalom. Być może krośnianie będą w stanie powalczyć nawet o awans do fazy play-off.

Trzeba było poczekać na końcówkę okna transferowego, aby beniaminek 1. Ligi na poważnie wkroczył do gry. Po zakontraktowaniu Andrzeja Lebiediewa Wilki Krosno pozyskały sponsora tytularnego, a później dokonały trzech kolejnych wzmocnień.

W przyszłym sezonie drużyna będzie występować pod nazwą Cellfast Wilki Krosno. Do tej pory europejski lider w produkcji akcesoriów ogrodowych był sponsorem strategicznym klubu. Teraz jednak przyszedł czas na kolejny krok. Obecność sponsora tytularnego oznacza dla zespołu z Krosna wymierne korzyści. Wydaje się, że krośnianie będą jeszcze bardziej stabilni finansowo niż dotychczas.

Czy Wilki Krosno zawojują też 1. ligę? (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)

Po ogłoszeniu sponsora wrócił temat budowy składu na sezon 2021. Po Andrzeju Lebiediewie do drużyny dołączyli Mateusz Szczepaniak, Peter Ljung oraz Daniel Jeleniewski.

Każdy z nowych zawodników powinien wnieść do drużyny sporo jakości. Szczególnie cennym wzmocnieniem wydaje się pozyskanie Petera Ljunga, który w ostatnich dwóch sezonach był jednym z liderów Unii Tarnów. Doświadczony Szwed co prawda w tym roku zanotował dużo gorszą średnią niż w poprzednim, ale było to spowodowane m.in. skutkami feralnego upadku w lidze szwedzkiej. Ljung z Lebiediewem powinni poprowadzić Wilki Krosno co najmniej do utrzymania w eWinner 1. lidze.

Na papierze w krośnieńskim zespole solidnie wygląda także formacja krajowych seniorów. Daniel Jeleniewski i Mateusz Szczepaniak to doświadczeni żużlowcy podobnie jak Ljung. Obaj są zazwyczaj skuteczni na poziomie 1. ligi. Zarówno Jeleniewski, jak i Szczepaniak imponują walecznością. Ten drugi powinien być upatrywany jako trzeci lider drużyny.

W tej chwili Wilki mają tylko dwa zmartwienia. Po pierwsze w kadrze zespołu jest tylko jeden junior Kacper Przybylski, a po drugie drużyna została bez trenera, po tym, jak Janusz Ślączka odszedł do GKM-u Grudziądz.

Z pewnością na pierwszy problem krośnianie będą odpowiadać wypożyczeniami żużlowców z innych klubów. Nastąpi to pewnie dopiero w przyszłym roku. Włodarze Wilków nie będą się także śpieszyć z ogłoszeniem nazwiska nowego szkoleniowca. Być może również nastąpi to w nowym roku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%