Zamknij

Wilki z Niemiec i Polski pokąsały rywali. Podsumowanie 2. kolejki 2. ligi

12:08, 10.08.2020 Aktualizacja: 20:59, 28.10.2021
Skomentuj

Druga kolejka 2 ligi żużlowej obfitowała w dużo więcej emocji niż pierwsza. Historyczne spotkanie obejrzeliśmy na terenie "Wilków" z Wittstocka, a w Opolu zmierzyły się drużyny aspirujące do awansu do 1. Ligi.

Sensacja na niemieckiej ziemi

Drugą kolejkę 2. Ligi żużlowej zainaugurował mecz pomiędzy Wolfe Wittstock i RzTŻ Rzeszów. Goście przed spotkaniem byli zdecydowanymi faworytami, ale po meczu, to niemiecka drużyna sensacyjnie cieszyła się ze zwycięstwa. Do samego końca spotkanie trzymało w napięciu, ale ostatecznie zakończyło się wynikiem 46:44. Siłą zespołu z Wittstocka był wyrównany skład. Każdy zawodnik dołożył do dorobku drużyny cenne punkty. Najwięcej uzyskali Steven Mauer (10+2 pkt) oraz Sandro Wasserman (9 pkt).

RzTŻ Rzeszów, który znajdował się w euforii po pierwszym meczu w nowym sezonie, teraz na pewno nie ma powodu do zadowolenia. Kierownictwu klubu sen z powiek może spędzać postawa Patryka Rolnickiego, który w Niemczech nie wywalczył żadnego punktu. Kiepsko pojechał też Dawid Stachyra, a juniorzy również nie zapunktowali tak jak na torze w Rzeszowie w pierwszej kolejce. Klasą samą dla siebie był natomiast Dawid Lampart, który wywalczył komplet punktów.

fot. www.rztz.pl RzTŻ przegrało dwoma punktami (fot. www.rztz.pl)

Na pewno po piątkowym starciu nie można lekceważyć Wolfe Wittstock. Szczególnie ich domowy tor jest dla nich atutem, bo już w spotkaniu z rzeszowianami, reprezentanci Wolfe świetnie jeździli na dystansie. Inne drużyny również mogą mieć kłopoty z wywiezieniem punktów z terenu "Wilków" z Niemiec.

Rawiczanie mocni na własnym torze

W sobotę rywalizacja w najniższej klasie rozgrywkowej przeniosła się do Rawicza. Miejscowy Kolejarz podejmował PSŻ Poznań. Gospodarze pojechali w tym spotkaniu bez awizowanego Bartosza Smektały, ale i tak zaskakująco gładko pokonali poznanian. Po piętnastku wyścigach wynik brzmiał 51:37. Warto tutaj dodać, że dwa wyścigi ukończyło tylko dwóch żużlowców.

W szeregach Kolejarza brylowali ekstraligowi zawodnicy, czyli Jaimon Lidsey (13+1 pkt) oraz Szymon Szlauderbach (10+2 pkt). Bardzo dobrze wypadł też Damian Baliński, zdobywca 11 punktów. Trenera Romana Jankowskiego mogła również cieszyć postawa młodego Australijczyka Keynana Rew, który zdołał wygrać dwa wyścigi.

W zespole gości nie zawiódł praktycznie tylko Kevin Voelbert (11 pkt). Bardzo dobrze jechał też młodzieżowiec Mateusz Panicz, który w debiucie w meczu ligowym zdobył 4 punkty. Nie pochwalamy postawy Marcusa Birkemose, który ewidentnie podpalił się w swoim pierwszym meczu w Polsce. 16-letni Duńczyk został dwukrotnie wykluczony, a po jednym z wykluczeń rzucał w parku maszyn goglami.

Goście z Poznania pokazali w Rawiczu, że w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu nie będą się bić o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. W składzie jest za dużo dziur oraz nerwowości.

Koncert Wilków z Krosna w Opolu

Niedziela była prawdziwym dniem prawdy. Na torze mierzyli się pretendenci do awansu do 1. ligi żużlowej. Kolejarz Opole podejmował Wilki Krosno. Gospodarze przystępowali do meczu po fatalnym spotkaniu w Rzeszowie, a krośnianie mieli za sobą świetny mecz przeciwko Kolejarzowi Rawicz.

Mecz w Opolu pokazał, w jak dużym dołku znajduje się Kolejarz. Krośnianie stopniowo od drugiej serii startów powiększali swoją przewagę nad opolanami. W swojej lidze jechali Wadim Tarasienko oraz Damian Dróżdż, ale pozostali zawodnicy też dowozili cenne punkty. Goście zwycięstwo zapewnili sobie przed ostatnim wyścigiem, gdy prowadzili 45:39.

Przed piętnastym biegiem doszło do kuriozalnej sytuacji, ponieważ zawodnicy Kolejarza, czyli Hubert Łęgowik i Sam Masters pomylili kolory kasków i zostali wykluczeni przez sędziego zawodów. Tym samym Wilki Krosno powiększyły swoją przewagę na koniec spotkania i wygrały 50:39.

fot. KS Kolejarz Opole/Roman Biliński Kolejarz Ople przegrał u siebie z Wilkami z Krosna (fot. KS Kolejarz Opole/Roman Biliński)

W szeregach Kolejarza Opole dobrze pojechali tylko Hubert Łęgowik (11 pkt) oraz Sam Masters (10+1 pkt). Kompletnie zawiódł "gość" Mateusz Tonder, który w dwóch startach nie zdobył żadnego punktu. Więcej można było się też spodziewać po Bjarnie Pedersenie, który zdobył 4 punkty i bonus.

Wydaje się, że Kolejarz Opole z taką jazdą nie ma nawet prawa myśleć o awansie do 1. Ligi żużlowej. Obecnie opolanie są czerwoną latarnią ligi i jako jedyni mają zerowy dorobek punktowy w ligowej tabeli.

Wilki Krosno są natomiast na przeciwnym biegunie. Seniorzy jeżdżą bardzo dobrze, juniorzy również dowożą dużo punktów. Czego chcieć więcej?

Tabela 2. Ligi żużlowej po drugiej kolejce:

1. Wilki Krosno 4 pkt +49

2. PSŻ Poznań 2 pkt +26

3. RzTŻ Rzeszów 2 pkt +26

4. Metalika Recykling Kolejarz Rawicz 2 pkt -24

5. Wolfe Wittstock 2 pkt -38

6. OK Bedmet Kolejarz Opole 0 pkt -39

Terminarz trzeciej kolejki 2. Ligi żużlowej:

14 sierpnia (piątek): Wilki Krosno - RzTŻ Rzeszów, godz. 16:00

15 sierpnia (sobota): Metalika Recycling Kolejarz Rawicz - Wolfe Wittstock, godz. 11:45

16 sierpnia (niedziela): SpecHouse PSŻ Poznań - OK Bedmet Kolejarz Opole, godz. 11:45

Z każdego spotkania transmisję przeprowadza Motowizja TV.

fot. www.rztz.pl

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%