Zorganizowana kwarantanna dla żużlowców Eltrox Włókniarza Częstochowa przebiega zgodnie z planem. Klub zarezerwował drużynie miejsce w hotel (jedno całe skrzydło). Biało - zieloni mają do dyspozycji bardzo dobre warunki - oprócz komfortowych pokoi również halę do ćwiczeń i ogród.
- Jason Doyle mówi, że jest jak na wczasach. Bardzo dobre warunki i do tego bardzo dobre wyżywienie - opowiadał trener Marek Cieślak, będąc gościem programu "Dobry wieczór. Speedway" w telewizji Canal+.
Biało-zieloni już nie mogą doczekać się ekstraligowej rywalizacji (fot. Magazyn Żużel)
Cieślak również znajduje się w izolacji, chociaż nie ma obowiązku przebywania w zamknięciu z drużyną. Wykorzystuje wolny czas i prawie codziennie trenuje na rowerze. Trener "Lwów" i reprezentacji kraju od lat jest zapalonym kolarzem. Zdradził, że w ubiegłym sezonie przejechał na rowerze 14 tysięcy kilometrów. Wynik robi wrażenie, biorąc pod uwagę, że w przyszłym miesiącu "Narodowemu" stuknie 70-tka!
- Chciałbym zarazić jazdą na rowerze wszystkich zawodników Włókniarza. Z wieloma już trenowałem. Muszę przyznać, że to był bardzo dobry czas, gdy Leonem i "Fredy`m" i ja wyjeżdżaliśmy na trening w teren i jeździliśmy przez 3 godziny - opowiada Cieślak.
Żużlowcy z Częstochowy już nie mogą doczekać się pierwszych treningów i startu ligi. Trener Cieślak podobnie jak jego podopieczni jest głodny rywalizacji, meczowej atmosfery i wyścigów z udziałem swoich podopiecznych. Tym bardziej, że posiada w składzie mocne nazwiska. Eltrox Włókniarz nie przypadkowo jest wymieniany wśród kandydatów do walki o tytuł mistrza Polski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz