Wyścig z czasem. Bezsenna noc przed niedzielnym finałem

Prezesi klubów, trenerzy i kibice z Wrocławia i Leszna mają dzisiaj podwójne emocje. Maciej Janowski, Tai Woffinden, Janusz Kołodziej i Emil Sajfutdinow wieczorem startują w Grand Prix Wielkiej Brytanii. Na pewno będą emocje na torze i prawdopodobnie po finałowym wyścigu one się nie skończą. Żużlowcy mają zdążyć na niedzielny finał PGE Speedway Ekstraligi w Lesznie. Bilety lotnicze mają zarezerwowane.

- Zawody w Cardiff skończą się około godziny 23. Zanim wyjadą ze stadionu będzie północ, albo po północy. O 6 rano mają samolot. Wiadomo, że na lotnisku muszą być godzinę przed odlotem. Będzie wyścig z czasem. Bądźmy dobrej myśli, że w komplecie zobaczymy się w niedzielny wieczór na Smoku - mówi Piotr Baron, menadżer Fogo Unii Leszno.

Leszno czeka na finalistów DMP. Wszystko zostało zapięte na ostatni guzik. Miasto w niedzielę uruchomi bezpłatną komunikację miejską. Hymn państwowy podczas prezentacji zawodników zaśpiewa Emilia Nowak, laureatka telewizyjnego konkursu "Mam talent", a na trybunach zasiądzie wielu znanych ludzi sportu i kultury. Wszystkie bilety rozeszły się w przedsprzedaży. W niedzielę w kasach stadionowych będą sprzedawane tylko programy zawodów.