W sezonie 2021 nastąpi wielki powrót na tor żużlowy. Mirosław Jabłoński wraca do domu, czyli do Gniezna. Jabłoński w sezonie 2020 nie otrzymał szansy jazdy w Orle Łódź i występował jako ekspert telewizyjny Canal+.
Minione rozgrywki przyniosły Mirosławowi Jabłońskiemu wielkie rozczarowanie. W trakcie sezonu usłyszał on od menadżera Adama Skórnickiego, że nie ma dla niego miejsca w składzie. 35-latek nie szukał nowego klubu, lecz skupił się na prowadzeniu kariery swojego syna, który stawia pierwsze kroki na żużlu.
Oprócz tego Jabłoński często był komentatorem oraz ekspertem telewizyjnym. Wraz z Tomaszem Dryłą prowadził program "Młody Junak", który był emitowany podczas magazynu PGE Ekstraligi.
Mirosław Jabłoński często był komentatorem oraz ekspertem telewizyjnym (fot. Facebook/Mirosław Jabłoński)
Jabłoński mimo wszystko nie zamierza porzucać swojej kariery. W przyszłym roku musi odnowić licencję i będzie mógł walczyć o miejsce w składzie Startu Gniezno. 35-latek doskonale zna gnieźnieńskie realia i powinien dobrze czuć się na własnym podwórku.
Ostatni raz Jabłoński startował w czerwono-czarnych barwach w sezonie 2019. Wówczas był solidnym punktem zespołu. Pojechał we wszystkich spotkaniach zespołu i wykręcił średnią na poziomie 1,8 pkt/bieg.
Transfer 35-letniego zawodnika to pierwsze wzmocnienie zespołu z pierwszej stolicy Polski. Niebawem klub ma ogłosić nazwisko zagranicznego lidera. Gnieźnianie są blisko pozyskania Petera Kildemanda z Wybrzeża Gdańsk.
fot. Facebook/Mirosław Jabłoński
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz